66-letni senator z Delaware - spec od polityki zagranicznej - ma być odpowiedzią Obamy na zarzuty McCaina, że demokratyczny przeciwnik wobec braku doświadczenia nie poradzi sobie z tą dziedziną rządzenia.

Nie wyklucza się też, że Obama wskaże gubernatora Wirginii Tima Kaine'a, jego odpowiedniczkę z Kansas Kathleen Sebelius lub senatora z Indiany Evana Bayha.

Wielu spodziewało się, że Obama ogłosi decyzję w środę. Amerykańskie stacje telewizyjne w nocy (naszego czasu) informowały, że może to nastąpić "any moment" (w każdej chwili). Teraz za kolejną datę graniczną uważa się sobotę, dwa dni przed zwołaną do Denver w stanie Kolorado konwencją wyborczą Partii Demokratycznej.

John McCain ma więcej czasu. Konwencja republikanów rozpocznie się 1 września w Minneapolis-St. Paul w Minnesocie. Wśród kandydatur wymienia się gubernatora Minnesoty Tima Pawlenty'ego i byłego gubernatora Massachusetts (niedawnego rywala do nominacji) Mitta Romneya. Inne pojawiające się na "giełdzie" nazwiska to były gubernator Pensylwanii Tom Ridge i senator z Connecticut Joe Lieberman.

Wiceprezydenckie decyzje kandydatów są w tegorocznych wyborach uważane za szczególnie ważne. W przypadku Obamy - właśnie ze względu na jego umiarkowane doświadczenie polityczne, zwłaszcza na arenie międzynarodowej. W przypadku McCaina - bo jako 72-latek byłby najstarszym politykiem wprowadzającym się do Białego Domu.