Szwecja: Bildt zarobił na handlu bronią

Szef dyplomacji sprzedał akcje funduszu inwestującego w handel bronią warte około 10 milionów koron, czyli prawie 3,5 miliona złotych

Publikacja: 05.09.2008 03:06

Szwecja: Bildt zarobił na handlu bronią

Foto: AFP

O interesach ministra napisał dziennik „Dagens Nyheter”. Gazeta twierdzi, że Bildt zarobił te pieniądze dzięki zasiadaniu w radzie nadzorczej amerykańskiego funduszu inwestycyjnego Legg Mason, który ma akcje w sektorze handlu bronią. Tak zwane opcje na akcje otrzymał jako formę wynagrodzenia za zasiadanie w radzie spółki.

Według reguł komisji etycznej ustalonych za czasów, gdy Bildt był premierem, członkowie rządu powinni zrezygnować z opcji na akcje. Ministrowie nie mogą bowiem dawać powodów do oskarżeń, że faworyzują przedsiębiorstwa, których akcje mogą nabywać na korzystnych warunkach. – Reguły etyczne nie są jednak prawnie wiążące dla ministrów – mówi „Rz” Morgan Johansson, deputowany opozycyjnych socjaldemokratów. – To dobrze, że Carl Bildt pozbył się akcyjnych opcji. Powinien był to jednak zrobić od razu po objęciu funkcji ministra spraw zagranicznych, czyli w październiku 2006 r.

W funduszu Legg Mason Bildt zachował jeszcze opcje o wartości 776 tysięcy koron. Spółka inwestowała w przemysł obronny, między innymi w przedsiębiorstwo Lockheed Martin należące do największych producentów broni. To budzi poważne wątpliwości natury etycznej.

Posiadany przez szefa dyplomacji portfel akcyjny skontrolowała Komisja Konstytucyjna.

– Niestety, zdominowana przez prawicę komisja poparła go – mówi Johansson.

Carlowi Bildtowi udzielono jedynie łagodnej reprymendy za to, że nie poinformował o opcjach w Legg Mason. Nie uznano go jednak za osobę stronniczą z racji posiadania akcji. Interesy ministra są przedmiotem krytyki od prawie dwóch lat, gdy Fredrik Reinfeldt mianował go szefem dyplomacji. Premier jednak zawsze go bronił. Najwięcej krytycznych uwag dotyczyło posiadania opcji w spółce Vostok Nafta związanej z rosyjskim Gazpromem, który buduje rurociąg na dnie Bałtyku. W grudniu 2006 r. minister kupił 15 tys. akcji po 141 koron. Zarobił na tym ok. 5 milionów koron. Opcje otrzymał za to, że zasiadał w radzie koncernu przez mniej więcej pięć lat.

Johansson podkreśla, że członkowie poprzedniego rządu socjaldemokratycznego sprzedali opcje, gdy powołano ich na stanowiska ministrów.

http://bildt.blogspot.com

O interesach ministra napisał dziennik „Dagens Nyheter”. Gazeta twierdzi, że Bildt zarobił te pieniądze dzięki zasiadaniu w radzie nadzorczej amerykańskiego funduszu inwestycyjnego Legg Mason, który ma akcje w sektorze handlu bronią. Tak zwane opcje na akcje otrzymał jako formę wynagrodzenia za zasiadanie w radzie spółki.

Według reguł komisji etycznej ustalonych za czasów, gdy Bildt był premierem, członkowie rządu powinni zrezygnować z opcji na akcje. Ministrowie nie mogą bowiem dawać powodów do oskarżeń, że faworyzują przedsiębiorstwa, których akcje mogą nabywać na korzystnych warunkach. – Reguły etyczne nie są jednak prawnie wiążące dla ministrów – mówi „Rz” Morgan Johansson, deputowany opozycyjnych socjaldemokratów. – To dobrze, że Carl Bildt pozbył się akcyjnych opcji. Powinien był to jednak zrobić od razu po objęciu funkcji ministra spraw zagranicznych, czyli w październiku 2006 r.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019