Osady znajdują się na terenie rezerwatu przyrody, gdzie zabrania się polowań. Dlatego mieszkańcom rekomendowano odstraszanie niedźwiedzi. Według miejscowej ludności, około 20 głodnych zwierząt nocami zakrada się do wsi w poszukiwaniu żywności.
W tym roku w tajdze jest nieurodzaj orzechów cedrowych i jagód. Dlatego niedźwiedzie porywają ptactwo domowe oraz zwierzęta. Miejscowe władze w obawie o życie ludzi wprowadziły godzinę milicyjną zakazując po zmroku wychodzenia z domów.
Pojawienie się we wsiach niedźwiedzi na tak wielką skalę zanotowano po raz pierwszy w 76-letniej historii Ałtajskiego Rezerwatu Przyrody.