Polska walczy o Ukrainę

Kryzys polityczny na Ukrainie może zaprzepaścić szanse na ważny krok w stronę NATO. Dlatego prezydent Lech Kaczyński wysłał z misją do Kijowa szefa BBN

Aktualizacja: 18.10.2008 12:56 Publikacja: 18.10.2008 03:52

Członkowie bloku premier Julii Tymoszenko i zwolennicy Witora Juszczenki od kilku tygodni toczą ostr

Członkowie bloku premier Julii Tymoszenko i zwolennicy Witora Juszczenki od kilku tygodni toczą ostry spór

Foto: AFP

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Władysław Stasiak został przyjęty przez prezydenta Wiktora Juszczenkę. Rozmawiał też z wicepremierem ds. integracji europejskiej Hryhorijem Nemyrią i przedstawicielami resortu obrony. – Celem mojej wizyty było upewnienie się, że Ukraina nadal widzi swoje miejsce w strukturach NATO oraz UE. Wszyscy moi rozmówcy zapewniali, że mimo kryzysu politycznego i gospodarczego ukraińska orientacja pozostanie niezmienna – mówi „Rz” Władysław Stasiak.

Minister w imieniu prezydenta Lecha Kaczyńskiego zapewniał swych rozmówców, że Polska w dalszym ciągu opowiada się za objęciem Ukrainy planem działań na rzecz członkostwa w NATO (MAP) już na grudniowym szczycie ministrów spraw zagranicznych sojuszu.

– Niektórzy jako argument przeciw przyznaniu MAP podnoszą niestabilną sytuację naszego sąsiada. Nie można jednak zapominać, że MAP przyznany państwom bałkańskim w czasach, gdy sytuacja również była niestabilna, przyczynił się do uspokojenia sytuacji w tamtym regionie – przekonuje minister.

– Pan Stasiak przekazał nam punkt widzenia polskiego prezydenta w sprawie sytuacji politycznej na Ukrainie. Zapewniliśmy go jednak, że w Kijowie nic nadzwyczajnego się nie dzieje, że jesteśmy stabilnym krajem, który spełnia zobowiązania związane z otrzymaniem planu działań na rzecz członkostwa w NATO, a także integracji ze strukturami europejskimi – mówił „Rz” Stepan Hawrysz, zastępca sekretarza ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony.

[wyimek]Zapewniono mnie, że Ukraina wciąż widzi swoje miejsce w NATO i UE - Władysław Stasiak, Szef BBN[/wyimek]

Jest jednak coraz bardziej prawdopodobne, że do grudnia, kiedy ma zapaść decyzja o MAP, Ukraina nie będzie miała parlamentu. W piątek dekret prezydenta Juszczenki o jego rozwiązaniu uzyskał moc prawną. Prezydent liczył, że przedterminowe wybory uda się przeprowadzić w grudniu, ale obóz premier Julii Tymoszenko nie chce zatwierdzić środków na ich przeprowadzenie.

– Są niewielkie szanse, aby zachęty związane z NATO przekonały strony konfliktu do zakończenia sporów. Mamy nie tylko perspektywę wyborów parlamentarnych, ale też prezydenckich. A Tymoszenko będzie szukać poparcia na wschodzie kraju, gdzie trudno mówić o entuzjazmie dla NATO – mówi „Rz” Anna Górska z Ośrodka Studiów Wschodnich. Jej zdaniem na Ukrainie panuje przekonanie, że nawet zawarcie teraz porozumienia nie zagwarantowałoby jej przyznania MAP w grudniu i jeżeli coś może zmusić polityków do współpracy, to kryzys finansowy.

– Ta wizja może skłonić prezydenta do wycofania dekretu o rozwiązaniu parlamentu, który musi przyjmować ustawy ułatwiające walkę z kryzysem – mówi Górska.

Ale Wołodymyr Horbacz z Instytutu Współpracy Euroatlantyckiej w Kijowie uważa, że na razie należy zapomnieć o zbliżeniu Ukrainy z Zachodem. – Konflikt personalny między Juszczenką i Tymoszenko rozprzestrzenia się na inne organy władzy ukraińskiej, paraliżując jej działalność. Oznacza to, że zamiast przybliżać się do struktur europejskich i euroatlantyckich, ciągle się od nich oddalamy – tłumaczy.

Rozmówca „Rz” pragnący zachować anonimowość, uczestniczący w rozmowach w Kijowie, stwierdził, że strona ukraińska najwyraźniej nie jest zainteresowana pośrednictwem innych państw w rozwiązaniu wewnętrznego konfliktu, a Polska wtrącaniem się w ten spór i wkładaniem palca między drzwi. – Wizyta Stasiaka, owszem, była pełna życzliwości i wspólnych projektów, ale dystansował się on od wewnętrznego kryzysu – usłyszeliśmy.

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Władysław Stasiak został przyjęty przez prezydenta Wiktora Juszczenkę. Rozmawiał też z wicepremierem ds. integracji europejskiej Hryhorijem Nemyrią i przedstawicielami resortu obrony. – Celem mojej wizyty było upewnienie się, że Ukraina nadal widzi swoje miejsce w strukturach NATO oraz UE. Wszyscy moi rozmówcy zapewniali, że mimo kryzysu politycznego i gospodarczego ukraińska orientacja pozostanie niezmienna – mówi „Rz” Władysław Stasiak.

Minister w imieniu prezydenta Lecha Kaczyńskiego zapewniał swych rozmówców, że Polska w dalszym ciągu opowiada się za objęciem Ukrainy planem działań na rzecz członkostwa w NATO (MAP) już na grudniowym szczycie ministrów spraw zagranicznych sojuszu.

Pozostało 80% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021