Sprawa Karty wybuchła na Litwie niedawno. Gintaras Songaila, konserwatywny poseł do litewskiego Sejmu, uznał, że posiadanie jej przez dwóch polskich posłów (Michała Mackiewicza i Waldemara Tomaszewskiego) narusza prawo. Zgodnie z litewskimi przepisami kandydat na posła nie może mieć zobowiązań wobec innego państwa. Na razie litewska Centralna Komisja Wyborcza uznała, że nie jest w stanie podjąć żadnych wiążących decyzji w tej sprawie. Landsbergis idzie jednak dalej niż Songaila. Twierdzi, że posiadanie Karty jest niebezpieczne dla wszystkich urzędników państwowych i osób odbywających służbę wojskową. I widzi rozwiązanie: polski Sejm powinien znowelizować ustawę o Karcie w ten sposób, by wykluczyć „nadzór konsularny” nad osobami mającymi Kartę.
– Nie ma czegoś takiego jak „nadzór konsularny” – twierdzi Michał Dworczyk, członek władz Stowarzyszenia Wspólnota Polska i jeden z autorów ustawy o Karcie Polaka. – Konsul jedynie wydaje Kartę i na tym jego rola się kończy – podkreśla.
Czy polskie władze będą reagować na artykuł Landsbergisa? Zdaniem wiceprzewodniczącego Sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych posła Roberta Tyszkiewicza (PO), dopóki wobec polskich posłów w litewskim Sejmie nie zostały poczynione oficjalne kroki, możliwości reakcji są ograniczone. – Potrzebne są działania dyplomatyczne i mam nadzieję, że one wystarczą – mówił „Rz”. – Ale wypowiedź ta jest rzeczywiście godna ubolewania. Karta Polaka bowiem nie tworzy żadnych zobowiązań wobec państwa polskiego – dodaje.
Poseł Tyszkiewicz wskazuje, że podobny dokument jak Karta Polaka funkcjonuje na Litwie, z tym że w tym przypadku przepisy litewskie idą o wiele dalej niż polskie. – Jest w nich mowa o gotowości przyznania obywatelstwa litewskiego, gdy nasza Karta takiej możliwości nie daje – podkreśla.
Zdumiony artykułem Landsbergisa jest też poseł Paweł Kowal (PiS), również wiceszef Komisji Spraw Zagranicznych. – Pan prezydent Vytautas Landsbergis stanowczo w złym miejscu identyfikuje problem. Dziś Polacy i Litwini mają naprawdę inne problemy niż sprawa Karty Polaka. Mógłbym sugerować, by pan Landsbergis wykazał dobrą wolę i zapoznał się z przepisami dotyczącymi Karty – powiedział „Rz”.