Administracja Obamy nie odwróci się od Polski

- Chcemy zrobić coś dla Polaków, którzy są w USA od 15 – 20 lat, założyli rodziny, kupili domy, mają własne biznesy, ale przebywają tu nielegalnie - mówi w rozmowie z "Rz" Frank Spula

Aktualizacja: 18.01.2009 21:29 Publikacja: 18.01.2009 18:14

Frank Spula

Frank Spula

Foto: Rzeczpospolita

Red

[b]Rz: Czego Kongres Polonii Amerykańskiej oczekuje od nowego prezydenta USA?[/b]

[b]Frank Spula, prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej (KPA)[/b]: Najważniejsze jest dla nas zniesienie wiz dla Polaków. Chcemy niezmiennie promować tę sprawę, tak jak robiliśmy to za prezydentury Busha. Rozmawialiśmy z nim zresztą o tym około miesiąca temu. Zapewnił nas, że zniesienie wiz znajdzie się na liście spraw, na które należy zwrócić uwagę, przekazanej Barackowi Obamie przez odchodzącą administrację. Chcemy też zrobić coś dla Polaków, którzy są w USA od 15 – 20 lat, założyli rodziny, kupili domy, mają własne biznesy, ale przebywają tu nielegalnie. Będziemy dążyć do tego, żeby uznano ich obecność, żeby uzyskali możliwość ubiegania się o obywatelstwo amerykańskie.

[b]Sądzi pan, że Barack Obama będzie wykazywać zrozumienie dla problemów grup etnicznych, w tym Polaków?[/b]

W USA mamy przecież około 10 milionów Polaków. Liczę na to, że prezydent Obama okaże się przynajmniej dobrym słuchaczem i że uda nam się nawiązać z nim dialog. Zwłaszcza że dużą wrażliwość na problemy imigrantów wykazuje Rahm Emanuel, który będzie miał kluczową pozycję w Białym Domu. Reprezentował on w Kongresie dystrykt chicagowski, w którym jedną czwartą mieszkańców stanowili imigranci, głównie z Polski. Początek może być trudny. Tak było w przypadku administracji Busha, który po objęciu urzędu w ogóle nie wykazywał zainteresowania imigrantami. Sadzę, że Obama, silnie związany z Chicago, w którym mieszkają przedstawiciele wielu grup etnicznych, powinien bardziej przychylnie spojrzeć na te problemy.

[b]Czy podczas kampanii prezydenckiej KPA udzielił swego poparcia jednemu z prezydenckich kandydatów?[/b]

Nie możemy tego robić. Zabrania nam tego nasz statut. Ale oczywiście poparcie takie mogły wyrażać osoby indywidualne w oddziałach KPA. Przeprowadziliśmy sondaż za pośrednictwem chicagowskiego „Dziennika Związkowego” i polskiej rozgłośni radiowej, prosząc czytelników i słuchaczy, żeby dzwonili do nas i mówili, na kogo chcą głosować. Okazało się, że obaj kandydaci uzyskali jednakowe poparcie. Młodsi Amerykanie polskiego pochodzenia deklarowali poparcie dla Obamy, osoby starsze wolały McCaina.

[b]Czy jest szansa na to, że osoba polskiego pochodzenia, np. ktoś z Chicago, może znaleźć się w bliskim otoczeniu Baracka Obamy?[/b]

Nie znam odpowiedzi na to pytanie. Nie wykluczam, że taka osoba z polskiego środowiska zostanie ewentualnie zarekomendowana w trakcie tworzenia nowej administracji, i znajdzie się jeśli nie w otoczeniu prezydenta, to wśród osób, które będą współpracować z Rahmem Emanuelem.

[b]Istnieją obawy, że Polska i kraje Europy Środkowo-Wschodniej będą mniej ważne dla administracji Obamy niż miało to miejsce za administracji Busha. Czy pan je podziela?[/b]

Na początku największym problemem dla nowego prezydenta będzie sytuacja na Bliskim Wschodzie i atak Izraela na Hamas. Nie wierzę jednak w to, że administracja Obamy odwróci się plecami do Polski, sojusznika, który od początku wspierał Stany Zjednoczone w wojnie w Iraku i w walce z terroryzmem. PYT: A co z budową tarczy antyrakietowej?

Myślę, że przedwcześnie jest przesądzać, jak się ona zakończy. Przypuszczam, że sam Barack Obama nie zna jeszcze odpowiedzi na to pytanie.

[b]Czy Kongres Polonii Amerykańskiej będzie się angażować w poparcie budowy?[/b]

Jesteśmy organizacją polonijną, więc jeśli rząd polski będzie potrzebować naszej pomocy w tej sprawie, to na pewno jej udzielimy.

[b]Kiedy KPA podejmie pierwszą próbę nawiązania kontaktu z Białym Domem?[/b]

Zaraz po zaprzysiężeniu prezydenta. Dobrą okazją będą również obchody 65. rocznicy utworzenia KPA – w Chicago w drugiej połowie roku. Jest to również dziesiąta rocznica przyjęcia Polski do NATO. Chcemy wystosować zaproszenie do Baracka Obamy. Planujemy też zaprosić polskiego prezydenta i premiera.

[b]Z tego, co mi wiadomo, przedstawiciel Baracka Obamy miał wziąć udział w uroczystościach w Jamestown w Wirginii z okazji 400. rocznicy wylądowania pierwszych polskich osadników, które odbyły się w październiku ubiegłego roku. Ale nie pojawił się.[/b]

Przyjazd został odwołany w ostatniej chwili. Pozostawiło to spory niesmak. Liczyliśmy na to spotkanie.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021