„Pomarańczowi otwarcie prowadzą rusofobiczną i prowokacyjną politykę wobec Rosji. Oficjalna propaganda kijowska szczuje Ukraińców na Rosjan, przeinaczając historię” – pisze Aleksandr Siewier w książce „Rosyjsko-ukraińskie wojny”. Georgij Sawicki w książce „Pole walki Ukraina – złamany tryzub” przepowiada: „2010 rok. Pomarańczowi naziści prowokują masowe rozruchy i rozpętują wojnę domową. Zachodnioukraińskie oddziały z tryzubem na pagonach, z pomocą »pokojowego kontyngentu« NATO i amerykańskiego lotnictwa pacyfikują rosyjskojęzycznych mieszkańców na wschodzie kraju. Przeciwko okupantom powstaje Krym i Donbas”. Podobną przyszłość wieszczą Ukrainie „Epoka zmartwychwstałych” i „Wojna 2010. Ukraiński front”.
– Książki, które wieszczą koniec Ukrainy i rychłą wojnę rosyjsko-ukraińską, są dostępne nie tylko w moskiewskich księgarniach, ale także na targowiskach i kiermaszach. Można je nabyć również za pośrednictwem Internetu. Odznaczają się prymitywnym stylem i bardzo niskim poziomem – mówi „Rz” Bogdan Bezpałko, zastępca dyrektora Biblioteki Literatury Ukraińskiej w Moskwie. Jest zaniepokojony, nie uważa jednak, że to prowokacja. – Gdyby tak było, zostałyby opracowane bardziej profesjonalnie – zapewnia.
Inne zdanie ma na ten temat Myrosław Popowycz, ukraiński filozof i politolog. – Rosyjskie wydawnictwa nie publikują tandety bez powodu. Lektury na temat Ukrainy mają nastawić czytelników przeciwko Ukraińcom i przygotować grunt pod powtórkę scenariusza w Gruzji, gdzie w sierpniu zeszłego roku doszło do wojny rosyjsko-gruzińskiej – twierdzi. – To nie żadna fantastyka, tylko literatura czarnej sotni, poprzedniczki włoskiego faszyzmu i niemieckiego nazizmu. To lektura skrajnie nacjonalistyczna, która oddaje nastroje rosyjskiego społeczeństwa – dodaje Popowycz.
W Moskwie ukazała się także w nakładzie około 10 tysięcy egzemplarzy książka „Niezależna Ukraina. Krach projektu”. Autorzy szukają odpowiedzi na pytania: „Czy Krym podzieli los Kosowa i czy NATO stanie się zbawcą rusofobów i banderowców, którzy przejęli władzę w Kijowie”.
Wszystkie książki trafiły do sprzedaży niemal jednocześnie. „To był hit sezonu. Poszukiwanie wroga zewnętrznego znalazło uznanie wśród marginesu rosyjskiego społeczeństwa. W dobie kryzysu Ukraina ma uratować Rosję od wybuchu niezadowolenia społecznego” – pisały ukraińskie portale.