W uroczystości nie wzięli udziału ani kandydaci opozycji, ani byli prezydenci Iranu, którzy są przekonani, że wyniki czerwcowych wyborów zostały sfałszowane. Teheranowi grożą w dodatku drastyczne sankcje ekonomiczne. Administracja Stanów Zjednoczonych, która oskarża Iran o budowę broni masowego rażenia, prowadzi już rozmowy w tej sprawie ze swoimi sojusznikami w Europie i Izraelu. Waszyngton planuje między innymi odcięcie Iranowi dostaw benzyny i innych produktów naftowych.