89-letni Demjaniuk jest oskarżony o to, że jako strażnik w obozie zagłady w Sobiborze prowadził Żydów do komór gazowych – chodzi w sumie o kilkanaście tysięcy osób. On sam odrzuca wszelkie oskarżenia. W tym roku został deportowany z USA do Niemiec, gdzie czeka go proces.

W uchwale podjętej przez lwowską radę obwodową stwierdzono, że „materiały w tej sprawy zostały sfałszowane i sfabrykowane przez KGB”, a obecnie manipulują nimi rosyjskie służby specjalne, chcąc zdyskredytować Ukrainę.

Przeciw apelowi zaprotestował Ukraiński Komitet Żydowski, dowodząc, że rada niesłusznie pomaga zbrodniarzowi tylko dlatego, że jest Ukraińcem.