Zdaniem sądu ryzyko, że ucieknie, jest zbyt wysokie. „Zatrzymanie w areszcie osoby, wobec której toczy się proces ekstradycyjny, jest zgodne z prawem. Biorąc pod uwagę motywy reżysera i środki finansowe, którymi dysponuje, istnieje znaczne niebezpieczeństwo ucieczki” – pisze sąd w uzasadnieniu wyroku. Zaproponowaną przez Polańskiego kaucję w postaci jego posiadłości w Gstaad uznał za „niewystarczającą”. Podobnie jak ofertę reżysera, że po zwolnieniu odda paszport i podda się codziennej kontroli policyjnej.
Według sądu „łatwo mógłby uzyskać nowy paszport lub wyjechać bez dokumentów do Francji, która nie ma umowy ekstradycyjnej z USA”. Sędziowie pozostawili reżyserowi jednak nadzieję. Zaproponowali, by złożył w resorcie sprawiedliwości „nową propozycję kaucji, uwzględniającą należące doń ruchomości”.
Adwokat reżysera Herve Temime zamierza się odwołać od tej decyzji do Trybunału Federalnego w Lozannie – najwyższej instancji prawnej w Szwajcarii.