Byli koledzy z Parlamentu Europejskiego potraktowali polskiego polityka wyjątkowo łagodnie. W czasie trwającego trzy godziny przesłuchania trudnych pytań było niewiele, za to ciepłych słów całkiem sporo. Nawet opozycja, zazwyczaj tak ostro atakująca w Warszawie rząd, na scenie europejskiej zachowywała się spokojnie. Lewandowskiego zachwalał Ryszard Czarnecki z PiS, z czego polityk PO był bardzo zadowolony.
[srodtytul]„Jest pan idealny”[/srodtytul]
– Jestem zbudowany taką postawą. Porachunki partyjne zostawmy do rozstrzygania w kraju – powiedział. Według niego klimat wczorajszego spotkania z europosłami był niepowtarzalny, bo Lewandowski jest dla nich osobą znaną. Był europosłem poprzedniej kadencji, zasiadał w przesłuchującej go wczoraj Komisji Budżetowej, a przez pół kadencji był nawet jej przewodniczącym. – Jest pan kandydatem idealnym na to stanowisko – mówił Hiszpan Santiago Garriga Poledo, kolega Lewandowskiego z grupy chadeckiej.
[srodtytul]Spec od budżetu[/srodtytul]
Sam Lewandowski zaprezentował się jako specjalista od spraw budżetowych, który przez lata poznał tajniki unijnych procedur w tej dziedzinie. Na każde pytanie potrafił odpowiedzieć, choć na te trudniejsze nie zawsze wprost. Pytany o swój stosunek do aborcji czy kwestii równości bez względu na płeć, religię czy orientację seksualną, mówił, że instrumenty budżetowe nie powinny być stosowane w tych dziedzinach, zgrabnie unikając dyskusji światopoglądowej.