Tymoszenko może trafić za kratki?

Byłej szefowej rządu grozi sąd i więzienie za „korupcję”. – To represje polityczne – mówi „żelazna Julia”

Publikacja: 12.05.2010 20:48

Julia Tymoszenko opuszcza Prokuraturę Generalną w Kijowie

Julia Tymoszenko opuszcza Prokuraturę Generalną w Kijowie

Foto: PAP/EPA

Julia Tymoszenko została wezwana do Prokuratury Generalnej, gdzie wręczono jej postanowienie o wznowieniu sprawy karnej z 2003 roku. – Ta sprawa opiera się na sfałszowanych zeznaniach ludzi podstawionych przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy – powiedziała była premier.

17 maja ma zostać przesłuchana. Może się wtedy dowiedzieć, że jest zatrzymana lub ma zakaz wyjazdu z Ukrainy. Chodzi o „łapówki”, które miała dawać sędziom. – Sam Leonid Kuczma (wówczas prezydent Ukrainy – red.) zamknął tę sprawę, bo wyglądała absurdalnie, nawet dla przekupnych sądów – podkreślała „żelazna Julia”.

Otoczenie byłej premier twierdzi, że wszczęte wobec niej śledztwo to wyłącznie polityczna nagonka. – Prokuratura nie ma żadnych podstaw prawnych, by aresztować Julię Tymoszenko. Ma za to podstawy polityczne. Władze chcą pokazać, że potrafią rozprawić się z opozycją. A Tymoszenko jest najpoważniejszym zagrożeniem dla obozu prezydenta Wiktora Janukowycza – mówi „Rz” Andrij Szkil, deputowany Bloku Julii Tymoszenko.

Zdaniem części ekspertów wezwania byłej szefowej rządu do prokuratury są próbą wywarcia na nią „presji psychologicznej”. – Jest liderem największej partii opozycyjnej. Władze chcą ograniczyć jej pole manewru, odwrócić uwagę od istotnych spraw i skierować na rozmowy z prokuratorem generalnym – podkreśla w rozmowie „Rz” Wołodymyr Fesenko, szef Centrum Badań Politycznych w Kijowie.

– Czy Tymoszenko faktycznie zostanie aresztowana? Tego nie można wykluczyć. Ale tak radykalny krok nie byłby korzystny dla Janukowycza. Represje przeciwko niej zostałyby bardzo źle odebrane na Zachodzie, a w swoim kraju byłaby ona postrzegana jako ofiara prześladowań politycznych – dodaje nasz rozmówca.

17 maja, w dniu przesłuchania Tymoszenko przez prokuraturę, w Kijowie złoży wizytę prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew. Opozycja twierdzi, że ta zbieżność terminów nie jest przypadkowa. Ma utrudnić liderce opozycji zorganizowanie protestów. Ludzie Janukowycza zaprzeczają, jakoby działania prokuratury miały podtekst polityczny. „Nie leży to w interesie prezydenta Wiktora Janukowycza” – dowodził jego przedstawiciel w parlamencie Jurij Miroszniczenko. Jego zdaniem Janukowycz chce przeprowadzić reformy gospodarcze i potrzebuje „konstruktywnej współpracy z opozycją”.

Władze szykują jednak kolejne uderzenie w Tymoszenko. Rząd zlecił firmie Trout Cacheris z USA przeprowadzenie audytu rządu byłej premier. Według kijowskich portali jeden z jej przedstawicieli był adwokatem Moniki Lewinski, bohaterki skandalu z Billem Clintonem w roli głównej. Premier Mykoła Azarow mówił niedawno, że wobec współpracowników Tymoszenko wszczęto już 100 spraw karnych. – Myśleli, że budżet i państwo zostały im oddane dla rozgrabienia – mówił.

Julia Tymoszenko została wezwana do Prokuratury Generalnej, gdzie wręczono jej postanowienie o wznowieniu sprawy karnej z 2003 roku. – Ta sprawa opiera się na sfałszowanych zeznaniach ludzi podstawionych przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy – powiedziała była premier.

17 maja ma zostać przesłuchana. Może się wtedy dowiedzieć, że jest zatrzymana lub ma zakaz wyjazdu z Ukrainy. Chodzi o „łapówki”, które miała dawać sędziom. – Sam Leonid Kuczma (wówczas prezydent Ukrainy – red.) zamknął tę sprawę, bo wyglądała absurdalnie, nawet dla przekupnych sądów – podkreślała „żelazna Julia”.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022