Rurykowicze: oddajcie Kreml!

Potomkowie książąt walczą o prawo do korzystania z dawnej siedziby carów, dziś zajętej przez prezydenta Rosji. Władze odpowiadają: to własność państwa

Publikacja: 18.08.2010 02:37

Kreml

Kreml

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

[i]Korespondencja z Moskwy[/i]

– Jesteśmy potomkami sławnych Rurykowiczów, którzy stworzyli Ruś, Moskwę, zbudowali moskiewski Kreml i jego bezcenne cerkwie – tłumaczy książęca rodzina. Nie chce Kremla na własność, ale domaga się prawa do „całodobowego dostępu” do kilku komnat i do opieki nad znajdującymi się w kremlowskiej twierdzy zabytkami. Nie zamierza mieszkać na Kremlu na stałe, choć pod względem lokalizacji trudno sobie wymarzyć lepsze miejsce w Moskwie.

– Jestem wielkim księciem Rurykowiczem i mój syn także jest wielkim księciem. Jesteśmy w posiadaniu dekretu, zgodnie z którym Kreml jest naszą rezydencją. Uważamy, że powinniśmy zostać tam zameldowani – mówił mediom Walerij Kubariew, szef fundacji skupiającej potomków Rurykowiczów.

O pozwie, który trafił do Sądu Arbitrażowego w Moskwie, napisała wczoraj „Rossijskaja Gazieta”, zwracając uwagę, że decyzja o nadaniu sprawie biegu jest „pozytywnym zaskoczeniem”. Sąd pozwu nie odrzucił, ale zażądał dodatkowych dokumentów i wyjaśnienia, czy powód domaga się praw tylko do ziemi pod Kremlem, czy także do obiektów na niej wybudowanych.

Choć Kreml jest obecnie siedzibą prezydenta, Rurykowicze pozwali do sądu rząd, bo, jak tłumaczą, administracja głowy państwa nie jest osobą prawną. Odpowiadać mają także Ministerstwo Kultury i Rosimuszczestwo – agencja ds. zarządzania majątkiem państwowym. Rosyjskie media traktują tę historię raczej jako anegdotę, tym bardziej że władze od razu zastrzegły, że Kreml należy do państwa i nie ma mowy, by komukolwiek go oddać.

– O ile mnie pamięć nie myli, to ostatni Rurykowicz zmarł w 1598 roku. Stąd wzięły się gorączkowe poszukiwania nowego cara, które doprowadziły do władzy dynastię Romanowów – podkreśla w rozmowie z „Rz” politolog Aleksiej Makarkin. Jego zdaniem sąd przyjął pozew, by dopełnić formalności i uniknąć kłopotów, na przykład przed Trybunałem w Strasburgu. – Ale nic z tego nie będzie – zapowiada.

Podkreśla, że władze Rosji niechętnie podchodzą do wszelkich zabiegów o restytucję mienia odebranego dawnym rodom carskim i książęcym. – Rosja nie ma i, jak sądzę, nigdy nie będzie miała ustawy o restytucji. Wyjątkiem jest Cerkiew, ale władze już się zatroszczą, by nie stało się to precedensem – dodaje Makarkin.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017