Unia wojskowa w kryzysie

Unia Europejska będzie rozwijać zdolności wojskowe. Polska uczyni to jednym z priorytetów swojego przewodnictwa w UE

Publikacja: 09.12.2010 20:45

Do dzielenia się zdolnościami wojskowymi zmusza rządy suwerennych państw kryzys. Gdy trzeba ciąć wydatki, alternatywa jest prosta: albo zmniejszymy poziom bezpieczeństwa państwa, albo będziemy współpracować z sojusznikami.

– Kraje będą wybierać interesujące dla nich zdolności wojskowe i budować wokół nich grupy zainteresowanych – mówił szef MON Bogdan Klich po wczorajszym spotkaniu ministrów obrony UE w Brukseli. Ta zasada, zwana po angielsku „pooling and sharing”, ma stać się podstawą współpracy wojskowej w UE. Analiza rozpocznie się już na początku 2011 roku, gdy w UE będą przewodzić Węgry. W połowie roku na czele UE stanie Polska, która chce wzmocnienia współpracy wojskowej w UE. Jak zapowiedział minister, w ciągu kilku dni zostanie przedstawiona wspólna polsko-niemiecko-francuska inicjatywa w dziedzinie obronności.

O większą współpracę wojskową w UE zaapelowali wcześniej we wspólnym liście ministrowie obrony Niemiec i Szwecji. Karl-Theodor zu Guttenberg, minister niemiecki, uważa, że mogłaby ona dotyczyć badań naukowych, szkoleń oraz wspólnego korzystania ze sprzętu. Polska już uczestniczy w programach typu „pooling and sharing”. Za najbardziej udaną minister Klich uważa współpracę w dziedzinie transportu lotniczego, zarówno w ramach UE, jak i NATO. Dla przykładu w ramach programu SAC w NATO mamy prawo do czasowego używania samolotów typu Globemaster. Zostały one użyte do transportu ciał ofiar katastrofy smoleńskiej. Inny program dotyczy zakupu samolotów do tankowania w powietrzu. Zdaniem Bogdana Klicha takie wydatki w przypadku Polski byłyby ekstrawagancją, dlatego umawiamy się z innymi krajami i będziemy mogli wykorzystywać wspólne samoloty do ćwiczeń dla pilotów samolotów F-16.

Elementem współpracy obronnej w UE są też tzw. grupy bojowe – międzynarodowe jednostki żołnierzy gotowych do interwencji w każdym miejscu świata. Zdaniem Klicha należy poszerzyć ich mandat, aby były częściej ćwiczone i rzeczywiście przydatne. – Mogłyby być traktowane jako rezerwa strategiczna dla prowadzonych aktualnie operacji unijnych – uważa minister.

Polska miała dyżur w pierwszej połowie 2010 roku razem z Niemcami, Litwą, Łotwą i Słowacją. Wczoraj zadeklarowała dyżur weimarskiej grupy bojowej (Polska, Niemcy, Francja) w pierwszej połowie 2013 roku.

Do dzielenia się zdolnościami wojskowymi zmusza rządy suwerennych państw kryzys. Gdy trzeba ciąć wydatki, alternatywa jest prosta: albo zmniejszymy poziom bezpieczeństwa państwa, albo będziemy współpracować z sojusznikami.

– Kraje będą wybierać interesujące dla nich zdolności wojskowe i budować wokół nich grupy zainteresowanych – mówił szef MON Bogdan Klich po wczorajszym spotkaniu ministrów obrony UE w Brukseli. Ta zasada, zwana po angielsku „pooling and sharing”, ma stać się podstawą współpracy wojskowej w UE. Analiza rozpocznie się już na początku 2011 roku, gdy w UE będą przewodzić Węgry. W połowie roku na czele UE stanie Polska, która chce wzmocnienia współpracy wojskowej w UE. Jak zapowiedział minister, w ciągu kilku dni zostanie przedstawiona wspólna polsko-niemiecko-francuska inicjatywa w dziedzinie obronności.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019