Z takim apelem wystąpiła do unijnego komisarza ds. rozszerzenia i polityki sąsiedztwa Sztefana Fuelego, który przebywa z wizytą w Kijowie, grupa obrońców praw człowieka z Winnicy.
– Popieramy integrację europejską Ukrainy i stanowisko prezydenta Wiktora Janukowycza, by dążyć w tym kierunku. Nie możemy jednak być obojętni na to, co dzieje się w naszym kraju – mówi „Rz” Dmytro Grojsman, szef grupy.
W raporcie, który organizacja przygotowała z okazji wizyty Fuelego, napisano o nowej fali prześladowań obrońców praw człowieka, dziennikarzy, działaczy społecznych oraz uchodźców na Ukrainie. „Nowe władze, jak się okazało, nie są gotowe do efektywnego dialogu ze społeczeństwem, a na wszelkie formy krytyki lub protestu odpowiadają wrogością i represjami” – napisano w raporcie.
W dokumencie przypomniano o wciąż niewyjaśnionej sprawie zabójstwa dziennikarza Georgija Gongadzego w 2000 roku, odebraniu koncesji na nadawanie w dużych miastach opozycyjnym stacjom Kanał 5 i TV 1, rozbiciu wiecu mieszkańców Charkowa, którzy stanęli w obronie miejskiego parku, a także aresztowaniach przedsiębiorców protestujących w Kijowie przeciwko przepisom nowego kodeksu podatkowego.
– Chcemy, by Bruksela wprowadziła zakaz wjazdu dla urzędników odpowiadających za obecny stan rzeczy. Taka polityka UE już była stosowana, np. wobec Rosji czy Białorusi – zaznacza Grojsman.