Korespondencja z Berlina
„Wielu Żydów, stanowiących pod względem rasowym multikulturową breję, ciągnie do obozu z syjonistycznymi flagami. Przed 60 laty byłoby to zjawisko na wskroś pożądane" – w taki sposób opisywał swe wrażenia jeden z uczestników podróży do Auschwitz zorganizowanej przez Schlesische Jugend (Śląska Młodzież). Jest to młodzieżówka Ziomkostwa Śląskiego kierowanego przez Rudiego Pawelkę, założyciela słynnego Powiernictwa Pruskiego.
Opisami swych przygód w Auschwitz uczestnicy wypraw organizowanych przez Schlesische Jugend dzielili się na wewnętrznym forum internetowym. Dotarli do nich dziennikarze pierwszego programu niemieckiej telewizji ARD. – Byliśmy zszokowani informacją o spaleniu izraelskiej flagi w czasie jednej z podróży – mówi „Rz" Patrick Gensing, jeden z autorów artykułu opublikowanego na stronie internetowej ARD. Do spalenia flagi doszło prawdopodobnie w 2005 roku w byłym obozie Auschwitz albo w pobliżu.
W Schlesische Jugend jest wiele osób związanych ze środowiskiem NPD i innymi organizacjami skrajnej prawicy, takich jak znany działacz NPD z Turyngii Matthias Heyder. Informacje dziennikarzy ARD potwierdza kontrwywiad Turyngii, który jest zdania, że neonaziści przeniknęli do organizacji młodzieżowej Ziomkostwa Śląskiego. Rząd Turyngii zakwalifikował w roku ubiegłym Schlesische Jugend jako organizację skrajnej prawicy.
Wiedziała o tym Erika Steinbach, szefowa zrzeszającego ziomkostwa Związku Wypędzonych. W czwartkowym wywiadzie radiowym zmuszona była przyznać, że „problem istnieje, zwłaszcza w Turyngii". Jednak dopiero po nagłośnieniu sprawy przez ARD zażądała od Rudiego Pawelki, aby zerwał kontakty ze Schlesische Jugend. – Nie mogę nic zrobić. Nie dajemy im pieniędzy, a wykluczenia członków zabrania status naszego ziomkostwa. Poza tym nie mamy żadnych dowodów na obecność neonazistów w Schlesische Jugend – mówił w piątek „Rz" Pawelka.