Obama znów w Europie

Prezydent chce zapewnić sojuszników, że nadal są ważni dla Ameryki

Aktualizacja: 23.05.2011 09:23 Publikacja: 22.05.2011 20:30

Barack Obama

Barack Obama

Foto: AFP

Korespondencja z Waszyngtonu

Sześciodniowe tournée po Starym Kontynencie Barack Obama rozpoczyna jutro od Irlandii. Na wielki powrót „najsłynniejszego potomka tej ziemi" od tygodni szykowali się zwłaszcza mieszkańcy wioski Moneygall. Tam mieszkał bowiem praprapraprapradziadek prezydenta USA. W 1850 roku syn szewca Josepha – 19-letni Falmouth Kearney – spakował tobołki i uciekając przed głodem, wyruszył najpierw do Nowego Jorku, a potem do Ohio, gdzie na stałe się osiedlił.

W Moneygall zapanowała więc Obamomania, a nowo powstały sklep z koszulkami sprzedaje m.in. T-shirty z napisem „O'Bama – Is Feider Linn (słynnym hasłem „Yes we can" zapisanym po celtycku). Na spotkanie ze znanym kuzynem czeka też Henry Healy, który do amerykańskiego członka rodziny jest jednak zupełnie niepodobny. Lokalny pastor odnalazł więc na wszelki wypadek świadectwo chrztu przodka prezydenta. Obama przemówi też do tysięcy osób w Dublinie i spotka się z premierem.

Irlandzkie korzenie Obamy – od strony matki, bo jego ojciec pochodzi z Kenii – wyszły na jaw w 2007 roku. Członkowie sztabów kandydatów na prezydentów zawsze szukają bowiem ich irlandzkich korzeni, aby zdobyć głosy ponad 30 milionów Amerykanów przekonanych, że pochodzą z Zielonej Wyspy. Dotąd udało się to w przypadku 22 prezydentów USA, a „rodzinne strony" odwiedzali m.in. Kennedy, Reagan i Bush junior.

Kolejnym punktem jego podróży (wtorek, środa) będzie Londyn. Państwo Obama zostaną tam z wielką pompą przyjęci m.in. przez królową, a prezydent USA ma zamiar podkreślać wagę „szczególnych relacji" między USA a Wielką Brytanią.

Obama nie będzie się jednak mógł ograniczyć tylko do miłych wątków. Jednym z głównym tematów ósmej podróży Baracka Obamy do Europy – odwiedzi również szczyt G8 we Francji (czwartek i piątek) oraz Polskę (piątek i sobota) – będzie światowy kryzys gospodarczy i gigantyczny poziom amerykańskiego długu.

Wszędzie ma też zapewniać sojuszników, że nadal są ważni dla Białego Domu. – W Europie wciąż silne jest przekonanie, że prezydenta i jego administracji Europa nie obchodzi i że dużo bardziej liczą się dla niego Azja i wewnętrzne sprawy Ameryki – mówi Kurt Volker, były ambasador USA przy NATO. Elizabeth Sherwood-Randall z Rady Bezpieczeństwa Narodowego zapowiedziała więc, że Obama podkreśli w Warszawie, że „nie ma starych i nowych sojuszników, są po prostu sojusznicy" i każdy z nich musi mieć zaufanie do zobowiązań w sprawie ich obrony, które podjęły USA.

Podczas rozpoczynającej się w piątek wieczorem pierwszej wizyty obecnego prezydenta USA w Polsce (ostatnio był u nas w 2007 roku George W. Bush), Obama spróbuje naprawić swój wizerunek, który ucierpiał po „resecie" stosunków z Rosją i odwołaniu planów budowy tarczy antyrakietowej w wersji uzgodnionej za Busha. Symbolicznie ważny jest już sam fakt, że wizyta jest dwudniowa. Członkowie polskiego rządu mają też zapytać o postępy w pracach nad zniesieniem wiz dla Polaków. Obama obiecał bowiem w grudniu, że do końca kadencji postara się ten problem rozwiązać.

– Jesteśmy jedynym krajem strefy Schengen, którego obywatele podróżują do USA z wizami. Tymczasem Polacy nie stanowią dla Ameryki żadnego zagrożenia – przekonywał ambasador w Waszyngtonie Robert Kupiecki.

Przedmiotem rozmów będzie też eksploatacja złóż gazu łupkowego w Polsce, a także kwestia demokratyzacji Bliskiego Wschodu (m. in. z tego powodu przewidziano spotkanie z Lechem Wałęsą).

Korespondencja z Waszyngtonu

Sześciodniowe tournée po Starym Kontynencie Barack Obama rozpoczyna jutro od Irlandii. Na wielki powrót „najsłynniejszego potomka tej ziemi" od tygodni szykowali się zwłaszcza mieszkańcy wioski Moneygall. Tam mieszkał bowiem praprapraprapradziadek prezydenta USA. W 1850 roku syn szewca Josepha – 19-letni Falmouth Kearney – spakował tobołki i uciekając przed głodem, wyruszył najpierw do Nowego Jorku, a potem do Ohio, gdzie na stałe się osiedlił.

Pozostało 88% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021