Benedykt XVI poleciał do Chorwacji, by uczestniczyć w pierwszym Narodowym Spotkaniu Chorwackich Rodzin Katolickich. Hasło pielgrzymki to „Razem w Chrystusie". Choć 90 proc. z 4,4 mln Chorwatów to katolicy, jak powiedział, witając papieża, przewodniczący konferencji chorwackiego episkopatu abp Marin Srakić, „kraj pogrążony jest w kryzysie ducha".

Przed wizytą metropolita Zagrzebia kardynał Josip Bozanić w wywiadzie dla Radia Watykańskiego diagnozował, że największym wyzwaniem dla chorwackiego Kościoła jest postępująca sekularyzacja, która wywiera zgubny wpływ na młodzież i pogrąża w kryzysie rodziny. W sobotę, uczestnicząc w wieczornym modlitewnym czuwaniu z młodzieżą w centrum Zagrzebia, papież powiedział m.in.: „Drodzy młodzi przyjaciele, nie pozwólcie się wprowadzić w błąd obietnicami łatwych sukcesów. Nie ulegajcie pokusie posiadania. Pozwólcie się prowadzić ku wyżynom Boga". Natomiast w niedzielę w homilii podczas mszy na Hipodromie papież zaapelował do katolickich rodzin (przybyło ok. 400 tys. wiernych), by dawały świadectwo i ewangelizowały, a rodzice uczyli dzieci modlitwy i czytali im Pismo Święte. Przytoczył słowa Jana Pawła II sprzed dziesięciu lat: „W Kościele nadeszła godzina rodziny, która jest także godziną rodziny misyjnej". Papież podkreślił, że to szczególnie ważne dziś, „bo w Europie spycha się Boga na margines życia, absolutyzuje nieskrępowaną wolność, lekceważy najgłębsze ludzkie wartości, sprowadza miłość do zaspokojenia odruchów".

Spotykając się w sobotę w Teatrze Narodowym w Zagrzebiu z chorwackimi elitami i korpusem dyplomatycznym, Benedykt XVI powiedział, że „jeśli sumienie spycha się wraz z religią i moralnością do sfery tego, co subiektywne, na kryzys Zachodu nie ma lekarstwa, a Europa skazana jest na regres". Właśnie Europa była drugim, ciągle przewijającym się wątkiem pielgrzymki. Chorwaci na jesieni w referendum zdecydują, czy ich kraj ma przystąpić do UE. Chorwacka centroprawicowa koalicja rządząca i większość partii opozycyjnych są za akcesją, ale ideę popiera zaledwie 30 proc. społeczeństwa.

Skazanie przez Trybunał w Hadze 15 kwietnia dwóch chorwackich generałów, Ante Gotoviny i Mladena Markacia, uważanych w Chorwacji za bohaterów narodowych wojny z Serbami (1992 – 1995), na długoletnie więzienie za zbrodnie wojenne wywołało silne nastroje antyeuropejskie, podobnie jak związane z akcesją ustępstwa terytorialne na rzecz Słowenii. Poza tym Chorwaci obawiają się, że unijne reguły konkurencji mogą doprowadzić do likwidacji przemysłu ciężkiego i kryzysu w rolnictwie. Benedykt XVI już na pokładzie samolotu do Chorwacji, odpowiadając na pytania dziennikarzy, stwierdził, że choć rozumie lęki Chorwatów, to wejście środkowoeuropejskiego narodu do Unii uważa za logiczne, słuszne i konieczne. Proakcesyjne akcenty znalazły się również w mowie papieża na lotnisku po przylocie i w Teatrze Narodowym.

Przewodnicząc nieszporom w katedrze w Zagrzebiu, papież przywołał postać pochowanego tam bł. kard. Alojzego Stepinaca (1898 – 1960) jako ofiary dwóch totalitaryzmów. Choć wspierał stworzone przez faszystowski reżim Pavelicia niepodległe państwo chorwackie, sprzymierzone z Hitlerem i Mussolinim, sprzeciwiał się prześladowaniom Żydów i serbskiej mniejszości. Po wojnie został skazany przez komunistów za rzekomą współpracę z faszystami.