Serbowie długo czekali na ten raport, ale mieli pecha. Sergio Brammertz wysłał go do Nowego Jorku tydzień przed schwytaniem Ratka Mladicia. Jak wynikało z przecieków, prokurator otwarcie krytykował Serbię za brak dostatecznej współpracy z Hagą.
Zatrzymanie Mladicia wszystko zmieniło. Brammertz nie uzupełnił jednak swojego raportu, tylko osobiście wygłosił mowę pochwalną dla Belgradu.
w– Serbia wykonała znaczący krok do przodu – mówił. Prokurator podkreślił, że trybunał jest zadowolony ze współpracy z Serbią, ale zastrzegł , że kraj ten powinien wyjaśnić, dlaczego Ratko Mladić tak długo znajdował się na wolności.
Od oceny Sergio Brammertza w dużej mierze zależy przyszłość Serbii w UE. Tylko pod warunkiem pełnej współpracy z Hagą Bruksela zgodziła się rozmawiać o członkostwie tego kraju.
Nie przez przypadek prezydent Serbii udał się akurat do Brukseli na spotkanie z szefem Rady Europejskiej Hermanem Van Rompuyem. Mieli wystąpić na wspólnej konferencji prasowej. Dziś Boris Tadić ma wygłosić wykład o integracji Serbii z UE.