Prezydent Węgier rezygnuje z powodu plagiatu

Pal Schmitt dwa­dzie­ścia lat temu przepisał od innych większość swojej pracy doktorskiej

Aktualizacja: 02.04.2012 20:57 Publikacja: 02.04.2012 20:47

Pal Schmitt

Pal Schmitt

Foto: AFP

– Mo­ja pry­wat­na spra­wa dzie­li mój uko­cha­ny na­ród. Moim obo­wiąz­kiem jest zre­zy­gno­wać z urzę­du pre­zy­den­ta – oświad­czył Pal Schmitt. Owa pry­wat­na spra­wa zna­na jest od mie­się­cy oby­wa­te­lom. Cho­dzi o pla­giat, któ­re­go Schmitt do­pu­ścił  się 20 lat te­mu w pra­cy dok­tor­skiej pt. "Ana­li­za pro­gra­mów igrzysk olim­pij­skich w cza­sach no­wo­żyt­nych". Prze­pi­sał  180 z 250 stron. Naj­więcej czer­pał z pracy jed­ne­go z na­ukow­ców buł­gar­skich.

– Dy­mi­sja pre­zy­den­ta nie ma żad­ne­go zna­cze­nia po­li­tycz­ne­go po­za szko­dą, ja­ką przy­no­si wi­ze­run­ko­wi Wę­gier – tłu­ma­czy "Rz" Pe­ter Ba­lazs, by­ły szef wę­gier­skie­go MSZ.

Spra­wa sta­ła się gło­śna z po­cząt­kiem ro­ku, gdy na jed­nym z por­ta­li po­ja­wi­ły się pierw­sze in­for­ma­cje na te­mat pla­gia­tu w wy­ko­na­niu pre­zy­den­ta, nie­gdyś zna­ne­go szer­mie­rza, dwu­krot­ne­go zło­te­go me­da­li­sty olim­pij­skie­go. Pal Schmitt zi­gno­ro­wał te in­for­ma­cje, ma­jąc peł­ne po­par­cie pre­mie­ra Vik­to­ra Or­ba­na. W at­mos­fe­rze na­ra­sta­ją­cej kon­fron­ta­cji mię­dzy opo­zy­cją a rzą­dem Fi­de­szu spra­wa pla­gia­tu wy­kro­czy­ła po­za sfe­rę pry­wat­no­ści. Pre­zy­dent jesz­cze w nie­dzie­lę twier­dził, że ce­lem je­go kry­ty­ków jest oczer­nia­nie kra­ju, bo spra­wa nie ma nic wspól­ne­go z pia­sto­wa­nym przez nie­go urzę­dem. Kil­ka dni wcze­śniej, gdy uni­wer­sy­tet w Bu­da­pesz­cie po­zba­wił go ty­tu­łu na­uko­we­go, twier­dził, że nie ustą­pi ze sta­no­wi­ska, bo nie wi­dzi związ­ku ­mię­dzy swym po­stę­po­wa­niem przed la­ty a funk­cją pre­zy­den­ta.

Zmie­nił zda­nie, uzna­jąc za­pew­ne, że Wę­gry ma­ją zbyt wie­le pro­ble­mów do roz­wią­za­nia. Rząd jest kry­ty­ko­wa­ny w kra­ju i za gra­ni­cą za wie­le  re­form i zmia­ny w sys­te­mie praw­nym umoż­li­wia­ją­ce m.in. kon­tro­lę rzą­du nad ban­kiem cen­tral­nym. Schmitt zo­stał wy­bra­ny na pre­zy­den­ta przez par­la­ment pra­wie dwa la­ta te­mu gło­sa­mi de­pu­to­wa­nych Fi­de­szu.

Wie­lu z nich nie kry­ło jed­nak nie­za­do­wo­le­nia, bo Schmitt w cza­sach ko­mu­ni­stycz­nych był wy­so­kim ran­gą dzia­ła­czem spor­to­wym. Przez 20 mie­się­cy pre­zy­den­tu­ry pod­pi­sał bez sprze­ci­wu po­nad 360 ustaw uchwa­lo­nych z ini­cja­ty­wy rzą­du Or­ba­na.

– Dy­mi­sja koń­czy  spra­wę – zwra­ca uwa­gę "Rz" Zol­tan Kot­tas, pu­bli­cy­sta z "Ma­gy­ar Nem­zet". Pro­rzą­do­wy dzien­nik do­ma­gał się  dy­mi­sji Schmitta. – Jego upo­rczy­we utrzy­my­wa­nie się przy wła­dzy by­ło­by nie­ko­rzyst­ne dla rzą­du, któ­ry i tak tra­ci  na po­pu­lar­no­ści – mó­wi Kot­tas.

– Mo­ja pry­wat­na spra­wa dzie­li mój uko­cha­ny na­ród. Moim obo­wiąz­kiem jest zre­zy­gno­wać z urzę­du pre­zy­den­ta – oświad­czył Pal Schmitt. Owa pry­wat­na spra­wa zna­na jest od mie­się­cy oby­wa­te­lom. Cho­dzi o pla­giat, któ­re­go Schmitt do­pu­ścił  się 20 lat te­mu w pra­cy dok­tor­skiej pt. "Ana­li­za pro­gra­mów igrzysk olim­pij­skich w cza­sach no­wo­żyt­nych". Prze­pi­sał  180 z 250 stron. Naj­więcej czer­pał z pracy jed­ne­go z na­ukow­ców buł­gar­skich.

Pozostało 82% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017