Co najmniej 20 kobiet zaprosili na orgię do hotelu Caribe agenci Secret Service i żołnierze, których zadaniem było przygotowanie trzydniowej wizyty prezydenta USA na szczycie Ameryk w kolumbijskiej Cartagenie. Za zorganizowanie towarzystwa mieli zapłacić właścicielowi klubu ze striptizem.
Agentom Secret Service orgia prawdopodobnie uszłaby płazem, gdyby jeden z uzbrojonych osiłków nie postanowił zaoszczędzić. Zamiast 800 dolarów obiecanych miejscowej damie za pełną wrażeń noc nad ranem Amerykanin wyciągnął z portfela zaledwie 50 tysięcy pesos (równowartość 30 dolarów). Gdy 24-letnia „Dania" – szczupła szatynka o pięknych długich włosach – nie chciała się na to zgodzić, agent wściekł się i wyrzucił ją z pokoju. Wszczęła awanturę, która zakończyła się interwencją znajdującego się w hotelu policjanta. W końcu prostytutka przystała na wynagrodzenie wynoszące 250 dolarów.
Podczas całego zamieszania – jak poinformował dziennik „New York Times" – wyszło jednak na jaw, iż w orgii wzięło udział 11 agentów Secret Ser-vice i 12 żołnierzy, w tym komandosów z Zielonych Beretów. Wszyscy byli członkami tzw. jump team. Latają po świecie wojskowymi samolotami przewożącymi prezydencką limuzynę i inne pojazdy, które mają być użyte podczas wizyty Baracka Obamy w danym kraju. Część z nich przetrząsa później miasto w poszukiwaniu bomb, inni jeżdżą w samochodowych kolumnach z gotową do strzału bronią.
Pożegnanie z bronią
Jak podała CNN, w związku z aferą wszczęto już co najmniej pięć różnych śledztw. Gdy zamykaliśmy to wydanie „Rz", ze służby odeszło trzech agentów. Dwóch z nich – David Chaney i Greg Stokes – elitarną odznakę Secret Service nosiło przez 20 lat.
Republikański kongresmen z Nowego Jorku Pete King, który prowadzi w tej sprawie parlamentarne dochodzenie, zapowiedział jednak, że z pracą u boku prezydenta wkrótce będzie się musiało pożegnać o wiele więcej osób. Śledczy przepytują świadków imprezy z 11 kwietnia i sprawdzają, czy agenci i żołnierze podczas orgii zażywali narkotyki. Podejrzani są zaś przesłuchiwani przy użyciu wykrywacza kłamstw.