Podnosić podatki czy pogodzić się z katastrofalnym stanem dróg: przed takim dylematem stoi ekipa Wiktora Janukowycza. Zdaniem ekspertów Banku Światowego akcyza płacona przez ukraińskich kierowców musiałaby zostać przynajmniej podwojona aby wystarczyło funduszy na remont podstawowej sieci połączeń na Ukrainie. Poprzednik Janukowycza, Wiktor Juszczenko, podniósł podatek o 50 proc. Jednak od objęcia władzy przez Partię Regionów, stawki pozostały bez zmian. W Niemczech są one proporcjonalnie do benzyny trzykrotnie większe.

Ukraińskie drogi są uważane za najgorsze i jednocześnie najbardziej niebezpieczne w Europie. Nie tylko brak jest autostrad ale nawet w centrum Kijowa samochody zapadają się w dziurach niszcząc zawieszenie. Niedawno rozwścieczeni kierowcy przynieśli pod siedzibę prezydenta uszkodzone części swoich aut domagając się odszkodowań.