Prezydent Władimir Putin zgodę na przyznanie Snowdenowi azylu uzależnił od tego, że były współpracownik amerykańskiego wywiadu zaprzestanie działań na niekorzyść USA. Prezydencki rzecznik oświadczył później, że Snowden zobowiązał się do przestrzegania tego warunku.
- O ile mi wiadomo, żadne informacje nie zostały już przez mojego klienta ujawnione - powiedział adwokat Anatolij Kuczerena w wywiadzie opublikowanym dziś w "Kommiersancie".
Kuczerena, wybitny rosyjski prawnik, zaczął pomagać Snowdenowi w staraniach o uzyskanie azylu w Rosji od 12 lipca i od tej chwili pozostaje jego przedstawicielem i jedynym łącznikiem ze światem zewnętrznym.
Kuczerena oświadczył, że ostatnie publikacje "The Guardian" , "The Washington Post" i "New York Times" były oparte na dokumentach ujawnionych przez Snowdena przed jego przybyciem do Rosji. - Nawet jeśli mój klient coś im przekazał, stało się to wtedy, gdy przebywał w Hong Kongu (stamtąd Snowden przyleciał do Moskwy - red.).
Adwokat odmówił ujawnienia miejsca pobytu Snowdena, powiedział tylko, że jest w bezpiecznym miejscu, w trakcie "kursów adaptacyjnych" i czeka na ojca. Dopiero wtedy zapadną jakieś postanowienia co do jego dalszych losów.