Do zdarzenia doszło pod koniec sierpnia w miejscowości Fenxi, w prowincji Shanxi. Sześcioletni Guo Bin został znaleziony niedaleko domu, miał wyłupione gałki oczne, które także znaleziono nieopodal.
Chłopiec znajduje się w specjalistycznym szpitalu okulistycznym w stolicy prowincji, Taiyuan.
Ostatnio szpital gościł delegację lekarzy z Hongkongu. Ekspert z zakresu okulistyki zaoferował darmowe leczenie chłopca. Zostanie także rozważona możliwość wszczepienia dziecku elektronicznych oczu, które pozwolą mu na widzenie światła i rozpoznawanie kształtów poprzez wysyłanie sygnałów wprost do mózgu dziecka.
Po dramatycznym wydarzeniu policja podjęła śledztwo i wyznaczyła nagrodę za pomoc w odnalezieniu kobiety, która według słów chłopca miała go okaleczyć. Początkowo podejrzewano, że w grę wchodził handel organami, jednak pogłoska o tym, że w gałkach brakowało rogówek, została przez policję zdementowana.
Według najnowszych doniesień chłopczyka mogła okaleczyć jego ciotka, Zhang Huiying. Kobieta popełniła samobójstwo skacząc do studni sześć dni po zdarzeniu. Na jej ubraniu znaleziono ślady krwi sześciolatka.