Reklama

Cameron nie ma zamiaru rozstawać się ze szkocką whisky

W miarę jak rośnie liczba zwolenników niepodległości Szkocji w Londynie narasta strach przed rozpadem Zjednoczonego Królestwa.Z odsieczą przychodzi jednak Madryt.

Publikacja: 07.02.2014 14:21

Budowaliśmy Zjednoczone Królestwo wspólnie, cegła po cegle i nie zniosę gdyby miało się rozpaść — mówił dzisiaj premier David Cameron, przemawiając w londyńskim Parku Olimpijskim, miejscu igrzysk sprzed dwu lat.

Namawiał krewnych i znajomych Szkotów w całym Zjednoczonym Królestwie aby nie tracili czasu i starali się przekonać mieszkańców Szkocji do głosowania w zbliżającym się referendum, przeciwko niepodległości tego regionu. Odbędzie się ono 18 września tego roku. Zgodził się na nie rząd Camerona po wielomiesięcznych negocjacjach z separatystami ze Szkockiej Partii Narodowej (SNP), która walczy od lat o utworzenie niepodległej Szkocji.

Zaniepokojenie Londynu rośnie jednak proporcjonalnie do wzrostu liczby Szkotów gotowych opowiedzieć się za niepodległością. Jest ich już 37 proc. podczas gdy zawierano porozumienie o referendum ,odsetek ten nie przekraczał 28 proc. Równocześnie spadła o pięć punktów procentowych ,do 44 proc. liczba osób gotowych głosować przeciwko niepodległości.

Dzisiejsze wystąpienie Camerona jest początkiem całej kampanii Londynu, której celem jest przekonanie Szkotów, że w ramach UK będzie im lepiej niż w niepodległym państwie. W jego przemówieniu nie zabrakło więc akcentów osobistych gdy mówił o swych wywodzących się ze Szkocji przodkach.

— Szkocka whisky zwiększa każdej sekundy bilans handlowy UK o 135 funtów — mówił Cameron. Chwalił szkockich sportowców wymieniając nazwiska trójki złotych medalistów igrzysk w 2012 roku ze Szkocji. -Zostańmy razem w imię dostatniej przyszłości- nawoływał.  W wypadku pozytywnego wyniku referendum Szkocja zamierza utrzymywać relacje gospodarcze z Wielką Brytanią na obecnych zasadach. Chce też posługiwać się funtem sterlingiem.

Reklama
Reklama

Nie jest jednak jasne czy może pozostać członkiem Unii Europejskiej. Londyn na ten temat milczy lecz ostrzeżenia płyną z Madrytu. Premier Mariano Rajoy ostrzegał niedawno Szkotów, że niepodległość oznaczać będzie konieczność ubiegania się o członkostwo w UE ,na takich samych zasadach jak czynią to inne kraje wstępujące do Unii. Innymi słowy wymagać będzie zgody wszystkich państw członkowskich w tym Hiszpanii. Kraj może jednak skorzystać z przysługującego mu prawa weta.

W ten sposób Madryt grozi Katalończykom, którzy głosować będę nad niepodległością Katalonii 9 listopada tego roku. Pozytywny wynik referendum w Szkocji uskrzydliłby zwolenników niepodległości Katalonii, których już teraz jest większość.

Budowaliśmy Zjednoczone Królestwo wspólnie, cegła po cegle i nie zniosę gdyby miało się rozpaść — mówił dzisiaj premier David Cameron, przemawiając w londyńskim Parku Olimpijskim, miejscu igrzysk sprzed dwu lat.

Namawiał krewnych i znajomych Szkotów w całym Zjednoczonym Królestwie aby nie tracili czasu i starali się przekonać mieszkańców Szkocji do głosowania w zbliżającym się referendum, przeciwko niepodległości tego regionu. Odbędzie się ono 18 września tego roku. Zgodził się na nie rząd Camerona po wielomiesięcznych negocjacjach z separatystami ze Szkockiej Partii Narodowej (SNP), która walczy od lat o utworzenie niepodległej Szkocji.

Reklama
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1239
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1238
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1237
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1236
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1235
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama