Hiszpania nie będzie już trybunałem świata

Parlament w Madrycie chce odebrać hiszpańskim sędziom prawo do ścigania winnych naruszania praw człowieka ?na całym świecie.

Publikacja: 13.02.2014 04:00

Inicjatywa zmiany prawa została podjęta przez rządzącą Partię Ludową (PP) premiera Mariano Rajoya miesiąc temu i została od razu skierowana na szybką ścieżkę legislacyjną w Kortezach.

W praktyce chodzi o to, by motywowani ideologicznie sędziowie przestali wpędzać dyplomatów i polityków swego kraju w międzynarodowe kłopoty, żądając aresztu i ukarania obywateli innych państw – często wysoko postawionych – za przestępstwa popełnione poza granicami Hiszpanii.

– Planowane ograniczenie tzw. uniwersalnego stosowania prawa ma dwie główne przyczyny – mówi w rozmowie z „Rz" Alejandro Barrón, politolog z madryckiego instytutu FRIDE. – Jeden z powodów to ideologiczne przekonania dominującej dziś w hiszpańskiej polityce prawicy, drugi zaś dotyczy międzynarodowych związków biznesu. Walcząc z kryzysem, rząd Rajoya stara się zacieśniać kontakty biznesowe i umiędzynarodawiać hiszpańskie firmy, a konflikty dyplomatyczne z pewnością tego nie ułatwiają.

Lista spraw, którymi zajmowali się hiszpańscy sędziowie w ostatnich dwóch dziesięcioleciach, jest długa. W tym czasie usiłowali doprowadzić do aresztowania albo przynajmniej przesłuchać polityków z Chile, Izraela, Rwandy, Gwatemali czy Argentyny.

Najgłośniejszą sprawą, która odbiła się szerokim echem na całym świecie, było doprowadzenie do aresztowania byłego dyktatora Chile Augusto Pinocheta w Londynie w 1998 r. (Wielka Brytania ostatecznie nie wydała Pinocheta, ale wymogła na władzach Chile przeprowadzenie procesu w sprawie zbrodni junty wojskowej). Międzynarodową sławę „mściciela w imię prawa" zdobył wówczas sędzia Baltasar Garzon.

On sam i jego koledzy nie zawahali się przed wskazywaniem na przewinienia polityków nawet z takich potęg, jak Stany Zjednoczone czy Chiny. Właśnie w tym tygodniu jeden z hiszpańskich sądów zwrócił się do Interpolu o wydanie nakazu aresztowania byłego prezydenta Chin Jiang Zemina za prześladowania Tybetańczyków w okresie, gdy sprawował rządy.

Takie akcje wzbudzają albo rozbawienie, albo irytację w stolicach największych państw. Hiszpańska inicjatywa oczywiście nie spodobała się w Pekinie, gdzie sprawy uznawane za naruszanie międzynarodowego prestiżu Chin traktowane są zawsze ze śmiertelną powagą. To właśnie świadomość fatalnych konsekwencji „prawnego donkiszotyzmu" skłoniła dominującą w parlamencie prawicę do przeprowadzenia zmian prawa.

Przypadek Chin, z którymi borykający się wciąż z poważnymi kłopotami rząd hiszpański usiłuje właśnie rozszerzyć współpracę ekonomiczną, okazał się decydujący. Akcja wymierzona w Jiang Zemina może bardzo zaszkodzić tym staraniom.

Rzeczniczka chińskiego MSZ Hua Chunying już oświadczyła, że Chiny są „mocno rozczarowane i zdecydowanie sprzeciwiają się" podobnym inicjatywom hiszpańskich instytucji.

Z przecieków Wikileaks wiadomo też, że także Amerykanie byli zirytowani hiszpańskimi próbami rozliczania CIA z metod stosowanych w Guantanamo, nawet jeśli do oficjalnego postawienia zarzutów nigdy nie doszło.

Plany poważnego ograniczenia uprawnień sędziów hiszpańskich od początku nie podobały się organizacjom obrony praw człowieka. Postrzegały one Hiszpanię raczej jako kraj pionierski w dziedzinie egzekwowania prawa ponad granicami, za przykładem którego powinni podążać także inni.

– Obecna reforma utrudnia stawianie przed sądem sprawców naruszeń praw człowieka – mówił Ignacio Jovtis z hiszpańskiego oddziału Amnesty International w rozmowie z brytyjskimi dziennikarzami.

Pierwsze ograniczenie roli hiszpańskich sędziów jako „globalnych sprawiedliwych" wprowadzono już pięć lat temu.

Obecna reforma prawa podjęta przez Partię Ludową najprawdopodobniej definitywnie zakończy stosowanie „uniwersalnego sądownictwa" przez hiszpańskie sądy. Po zaakceptowaniu zmian przez prawo przed sądem na terenie kraju będzie można postawić tylko obywatela albo rezydenta Hiszpanii.

Inicjatywa zmiany prawa została podjęta przez rządzącą Partię Ludową (PP) premiera Mariano Rajoya miesiąc temu i została od razu skierowana na szybką ścieżkę legislacyjną w Kortezach.

W praktyce chodzi o to, by motywowani ideologicznie sędziowie przestali wpędzać dyplomatów i polityków swego kraju w międzynarodowe kłopoty, żądając aresztu i ukarania obywateli innych państw – często wysoko postawionych – za przestępstwa popełnione poza granicami Hiszpanii.

Pozostało 87% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021