Königsplatz jest w Monachium miejscem związanym z mroczną historią Niemiec. Na tym placu niemieccy studenci i wykładowcy palili 10 maja 1939 roku dzieła autorów żydowskiego pochodzenia, marksistowskich poglądów i wielu innych, którzy nie podobali się reżimowi nazistowskiemu. Na tym placu maszerowali naziści. Tam znajdował się gmach Führerbau, w którym w 1938 został zawarty układ monachijski oraz centrala partii nazistowskiej NSDAP tzw. Brunatny Dom, uszkodzony w czasie wojny. Po wyburzeniu jego szczątków, tylko tablica przypominała o historycznym znaczeniu tego miejsca. W 2012 roku położono tam kamień węgielny pod Centrum Dokumentacji i Edukacji o Historii Narodowego Socjalizmu. O realizację tego przedsięwzięcia w Monachium spierano się blisko dwadzieścia lat. Dziś, w 70 rocznicę wyzwolenia Monachium przez wojska amerykańskie, Centrum Dokumentacji otwiera swoje podwoje.
Wyboista droga do celu
„Generalnie można powiedzieć, że Monachium w porównaniu z innymi miastami w Niemczech miało większe trudności z realizacją takiego przedsięwzięcia", powiedział dyrektor tej placówki. Przyczyn tego Winfried Nerding dopatruje się w tym, że stolica Bawarii jest w porównaniu z innymi miastami najbardziej związana z historią narodowego-socjalizmu. To przecież w stolicy Bawarii powstały przy szerokim poparciu społecznym SS, SA czy organizacja młodzieżowa Hitlerjugend. Koszt otwartego po wielu dyskusjach monachijskiego Centrum Dokumentacji i Edukacji o Historii Narodowego Socjalizmu wynosi 48 mln euro. Mieści się ono w białym gmachu w kształcie sześcianu, widocznym nawet z daleka. Zaprojektowali go berlińscy architekci Bettina Georg, Tobias Scheel i Simon Wetzel.
"Późno, ale też nie za późno", skomentował otwarcie Centrum Dokumentacji ocalony z Holocaustu Max Mannheimer.
Także historyk Hans Günter Hockerts, emerytowany wykładowca na wydziale historii nowożytnej Uniwersytetu Ludwika Maksymiliana w Monachium uważa, że rola tej placówki dla miasta jest bardzo ważna. „Tu powstała w 1919/1922 NSDAP i tu zawsze znajdowała się główna siedziby tej partii. Monachium było też w III Rzeszy centrum sztuki ".
Nowoczesna prezentacja zbiorów
Stała ekspozycja nowego Centrum Dokumentacji i Edukacji o Historii Narodowego Socjalizmu zajmuje powierzchnię 1000 m2. Dostarcza ona odpowiedzi na fundamentalne pytanie: Dlaczego akurat Monachium ugrzęzło w brunatnym bagnie? Naświetla ona cały okres dojścia do władzy NSDAP, zbrodnie dokonane przez monachijczyków w czasie II wojny światowej po procesy norymberskie. Hans Günter Hockerts uważa, że poznawanie historii III Rzeszy nie przestało być ważne. Po prostu dlatego, że trzeba znać następstwa naruszania podstawowych praw człowieka i obywatela, mówi historyk. „Z tego powodu w nowoczesnych społeczeństwach może dojść w krótkim czasie do wzrostu poziomu radykalizacji i wykluczenia społecznego pewnych grup".