- Nie pozwolimy, by w naszym społeczeństwie szerzył się homoseksualizm. Godzi on w naszą wiarę i naszą kulturę - mówił kenijski wiceprezydent. - Będziemy wraz z naszymi religijnymi przywódcami bronili naszej wiary i naszych przekonań. W Kenii nie będzie miejsca dla homoseksualistów. Mogę was o tym zapewnić - dodał Ruto cytowany przez Yahoo News.

Ruto komentując swoją wypowiedź stwierdził, że miała ona charakter moralny a nie polityczny. - Kiedy to mówiłem nie chodziło mi o głosy wyborców, ale o obronę tego, co według mnie jest słuszne - przekonywał.

Wiceprezydent USA John Kerry, który przebywa z wizytą w Kenii, pytany o słowa wiceprezydenta tego kraju przypomniał, że "USA uważają, iż wszyscy ludzie są równi i powinny przysługiwać im równe prawa niezależnie od ich wyznania, płci i tego kogo kochają".

W marcu 2011 prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego wysunął wobec Ruto oskarżenie o dokonanie zbrodni przeciwko ludzkości w czasie zamieszek po wyborach prezydenckich z 2007 roku. W marcu 2013 roku Ruto stawił się przed MTK i nie przyznał się do winy, zarzuty wobec siebie nazywając "stekiem kłamstw".