W Niemczech zapanowała już radość z powodu dużych szans Bidena na zwycięstwo?
Sympatie w Niemczech są jednoznaczne zarówno elity politycznej, jak i społeczeństwa. Trump nie był ulubieńcem. Wręcz przeciwnie, był i jest postrzegany raczej jako zagrożenie. Z sondaży wynika, że Niemcy odnoszą się z większą nieufnością do Trumpa niż do Władimira Putina czy Xi Jinpinga. Trump widziany jest jako polityk wywołujący problemy, z Bidenem łączonych jest sporo nadziei. Dojdzie do rozczarowania, gdy okaże się, że polityka Bidena będzie w wielu kwestiach kontynuacją linii Trumpa, chociaż styl zmieni się na bardziej przyjazny. Z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia w chwili objęcia prezydentury przez Baracka Obamę po kadencji Georga W. Busha.
Czy Berlin liczy się z chaosem i kryzysem konstytucyjnym w USA w wypadku wygranej Bidena?
Wielu obserwatorów nie wyklucza w tej sytuacji kryzysu konstytucyjnego. Towarzyszy temu jednak przekonanie, że amerykański aparat państwowy, a w szczególności system sprawiedliwości, działa na tyle profesjonalnie, że nie dojdzie do politycznego paraliżu. Tym samym bez zakłóceń nastąpi transfer władzy w ramach konstytucyjnych i z zachowaniem ram czasowych.
Czy można oczekiwać, że w czasie prezydentury Bidena relacje USA z Polską mogłyby zmienić charakter?