- Było kilka przypadków dronów, bezzałogowych statków powietrznych, które były naprawdę blisko granicy Białorusi, w pobliżu części naszych sił - powiedział oficjel. Zastrzegł, że te zdarzenia nie spowodowały alarmu.
- (Nie było to) nic, co by nas zaalarmowało, ani nic, na co nie bylibyśmy gotowi, ale tak, miało to miejsce - dodał.
Jak podaje CNN, przedstawiciel Departamentu Obrony USA nie umiał powiedzieć, czy drony były białoruskie, czy rosyjskie. - W każdym razie uważamy je za zagrożenie - stwierdził.
Czytaj więcej
- Nie mamy czasu do stracenia. Dzisiejsze rozmowy jasno pokazały, dlaczego nadchodzące tygodnie będą tak kluczowe dla Ukrainy - powiedział sekretarz obrony USA po rozmowach w Ramstein, poświęconych wsparciu dla Kijowa. Lloyd Austin podziękował Niemcom za decyzję o przekazaniu Ukrainie samobieżnych dział przeciwlotniczych Gepard.
W ubiegłym tygodniu prezydent USA Joe Biden ogłosił przyznanie Ukrainie dodatkowego pakietu pomocy w wysokości 800 mln dolarów. Zadeklarował, że pakiet obejmie dostawy ciężkiej artylerii, haubic oraz taktycznych dronów. Pentagon poinformował, że Ukraina otrzyma m.in. 121 dronów "Phoenix Ghost". Rzecznik Pentagonu John Kirby odmówił podania bliższych szczegółów na temat tych bezzałogowców. Powiedział, że "Phoenix Ghost" służy do podobnych celów co bezzałogowiec Switchblade i że jest to uzbrojenie wyposażone w kamerę pokładową, a jego głównym celem jest atak.