- Partia powinna przestać istnieć, ponieważ cel jej istnienia został osiągnięty. Teraz powinna zniknąć - powiedział Sked w rozmowie z "Business Insider".
Partia Niepodległości Wielkiej Brytanii (UKIP) wywodzi się z Ligi Antyfederalistycznej, którą Sked założył w 1991 roku. Organizacja w 1993 roku przyjęła nazwę, pod jaką - jako partia polityczna - funkcjonuje do dziś. W 1997 roku Sked został wypchnięty z partii, którą od tego czasu krytykował za przesunięcie się na prawo. Nigela Farage'a, który kierował UKIP od 2006 roku Sked oskarżał o to, że ten kierował partią w sposób dyktatorski i uczynił z niej ugrupowanie "rasistowskie".
Sked podkreślał, że kiedy on stał na czele UKIP partia miała charakter centrowy i liberalny.
Pytany o rezygnacje Farage'a z kierowania UKIP (polityk poinformował o tym już po głosowaniu ws. Brexitu) Sked przyznał, że "jest bardzo szczęśliwy".
- Jak długo będzie to trwało - nie wiem. Po ostatniej rezygnacji nie kierował partią przez trzy dni. Uważam, że powróci. Pozostał w Parlamencie Europejskim (Farage jest europosłem), ze względu na wynagrodzenie w wysokości ok. 100 tys. funtów rocznie plus wydatki. On z tego nie zrezygnuje, zawsze był w polityce dla zysku - podkreślił.