Reklama

Karlyn Bowman: W Waszyngtonie nie było takiego napięcia od afery Lewinsky

Comey nie chce przejść do historii jak ten, który zablokował drogę Clinton do Białego Domu – mówi Karlyn Bowman, ekspertka American Enterprise Institute.

Aktualizacja: 09.06.2017 15:10 Publikacja: 09.06.2017 01:34

Karlyn Bowman: W Waszyngtonie nie było takiego napięcia od afery Lewinsky

Foto: AFP

Rzeczpospolita: Po przesłuchaniu Jamesa Comeya Izba Reprezentantów rozpocznie proces impeachmentu Donalda Trumpa?

Karlyn Bowman: To będzie zależało od bardzo dokładnej analizy prawnej, czy Trump rzeczywiście starał się wstrzymać śledztwo w sprawie powiązań generała Flynna z Rosjanami. Decyzja jest bardzo trudna, bo jedyną podstawą są notatki Comeya sporządzone po jego rozmowach z prezydentem, nie było żadnego świadka tego zdarzenia, który by potwierdzał wersję byłego szefa FBI. Trump zresztą też mógł zrobić swoje notatki. To będzie jedno zeznanie przeciw drugiemu. Sprawa tym bardziej wątpliwa, że nawet część demokratów w Kongresie straciła zaufanie do Comeya, kiedy wznowił śledztwo przeciw Hillary Clinton i wydatnie przyczynił się do jej porażki w wyborach. Teraz Comey próbuje pokazać, że jest niezależny i nie chciał umyślnie zaszkodzić demokratom, stara się wybielić swoją rolę. To jest z jego strony chłodna kalkulacja.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1307
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1306
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1305
Świat
Podcast „Rzecz o geopolityce”: Afryka między Chinami, USA i Europą
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1304
Reklama
Reklama