Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 11.06.2018 14:06 Publikacja: 11.06.2018 14:06
Foto: Fotorzepa/ Piotr Wittman
Günter Verheugen: Gdybyśmy dziś mieli taką samą sytuację raz jeszcze, zachowałbym się tak samo. Wtedy konieczne było ostateczne wyrwanie państw Europy Środkowo-Wschodniej z otchłani, do której doprowadziły lata komunizmu. Historia nas do tego zobowiązywała. Chodziło o poczucie sprawiedliwości, padały pytania o uczciwość historyczną, ale także o stabilność i bezpieczeństwo całej Europy. To trzeba było zapewnić krajom od Morza Bałtyckiego aż po Morze Czarne. Nie mogliśmy pozwolić sobie na to, by pozbawić te kraje resztek nadziei na lepszą przyszłość. Jak Polska wyglądałaby dziś – w 2018 roku – gdyby nie stała się członkiem UE? Byłaby lepszym krajem? Nikt o zdrowych zmysłach tak nie pomyśli.
Jednak często w debacie publicznej wątpliwości biorą górę...
Niczego nie żałuję. Czy zrobiłbym coś inaczej? Pozwoliłbym nowym krajom członkowskim na większą elastyczność. Zapewniłbym większą swobodę w działaniu, więcej wolności. Wtedy też za tym optowałem.
Co stanęło na przeszkodzie?
Reszta członków Komisji była bardzo dogmatyczna.
Czyli?
Przeważało myślenie: "wracajmy do zasad i korzeni, przecież wszyscy jesteśmy równi". W Brukseli głównie mówiło się o ujednolicaniu zasad, standaryzacji wszystkiego. To było, w moim przekonaniu, założenie błędne. Z dzisiejszej perspektywy wiem, że należało postąpić inaczej. Jednakże zasadnicze podejście do sprawy byłoby dokładnie takie same jak wtedy.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. USA zdecydowały o przekazaniu Ukrainie kolejnego pakietu pomocy wojskowej, tym razem o wartości 500 mln dolarów.
Szwajcaria chce zmodernizować swoją sieć starzejących się schronów nuklearnych. Już teraz system przygotowany jest na to, by w przypadku globalnego konfliktu, schronienie w takich bunkrach znalazł każdy mieszkaniec kraju.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. W nocy z 11 na 12 grudnia doszło do ataku ukraińskiego drona na Grozny, stolicę Czeczenii.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. W nocy z 10 na 11 grudnia Ukraińcy dokonali ataku rakietowego na zakład przemysłowy w obwodzie rostowskim. Z kolei ukraińskie drony zaatakowały rafinerię w obwodzie briańskim.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. USA informują, że w obwodzie kurskim nadal są żołnierze z Korei Północnej, gotowi wziąć udział w walce z Ukraińcami.
Biznes płaci w zjednoczonej Europie o 80 proc. większe rachunki za energię niż w Ameryce i o 55 proc. większe niż w Chinach. Polska chce w pierwszym półroczu 2025 roku zacząć to zmieniać.
To zaproszenie do udziału w polskiej kulturze dla całej Europy. Koncert inauguracyjny 3 stycznia w Warszawie.
Choć 2024 r. powoli przechodzi do przeszłości, to spora część uruchomionych w nim przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości programów wsparcia firm z wykorzystaniem Funduszy Europejskich jest wciąż dostępna.
Firmy, które mają bądź pracują nad technologiami i produktami z potencjałem, by odmienić nasze życie, mogą liczyć na potężne wsparcie unijne już na początku prac, gdy trudno o inwestora prywatnego. Niestety wciąż mało z nich o tym wie.
Resort spraw zagranicznych stworzył komórkę, która jest odpowiedzialna za komunikację strategiczną, a przede wszystkim ma reagować na rosyjską dezinformację.
Rządzący porządkiem instytucjonalnym UE traktat lizboński podpisano 13 grudnia 2007 r. i dwa lata później wszedł w życie. Po 15 latach warto się przyjrzeć nie tylko literze, ale i praktyce stosowania tego kontrowersyjnego od samego początku traktatu. Być może niektórych problemów udałoby się uniknąć, gdyby na początku uważniej słuchano Polski.
Pieniądze i błogosławieństwo Brukseli dla działań Polski na granicy z Białorusią i Rosją. Będziemy odmawiać prawa do złożenia wniosku o azyl osobom forsującym granicę.
Silna Europa i silne relacje transatlantyckie byłyby wzmocnieniem dla Donalda Trumpa. Zaś słaba Unia, skonfliktowana z Trumpem, będzie na rękę jego największym rywalom, czyli Moskwie i Pekinowi – analizuje politolog prof. Tomasz Grzegorz Grosse.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas