Reuters ocenia, że sprawa wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 7 października jest "ostrą eskalacją sporów", które mogą "przyspieszyć nowy kryzys" w ramach Unii Europejskiej.
Wśród przywódców, którzy najmocniej sprzeciwiają się wypłacie środków unijnych, które "wsparłyby konserwatywnych społecznie polityków podważających prawa człowieka gwarantowane w systemach prawnych zachodnich demokracji liberalnych", Reuters wymienia prezydenta Francji, Emmanuela Macrona i premiera Holandii, Marka Rutte.
Unia Europejska to wspólnota zbudowana na filarach demokracji i praworządności. Jeśli są one zagrożone w krajach członkowskich, UE musi działać, by je chronić
David Sassoli, przewodniczący PE
Już przed szczytem UE przewodniczący PE, David Sassoli oświadczył, że "kraje UE, które naruszają zasady praworządności, nie powinny otrzymywać środków z UE". - Unia Europejska to wspólnota zbudowana na filarach demokracji i praworządności. Jeśli są one zagrożone w krajach członkowskich, UE musi działać, by je chronić - podkreślił.
Cytowany przez Reutersa przedstawiciel francuskiej administracji przyznaje, że wyrok polskiego Trybunału Konstytucyjnego "jest poważnym problemem i wyzwaniem dla europejskiego projektu".