Kijowska gazeta “Fakty” opublikowała w piątek wywiad z kolekcjonerem antyków Walentynem Szurem, który twierdzi, że 5 września 2004 roku poczęstował Juszczenkę domowym koniakiem. Koniak kolekcjonera śledczy poddali ekspertyzie.
Obecny prezydent Ukrainy odwiedził go w drodze do domu Wołodymyra Saciuka, oficera Służby Bezpieczeństwa podejrzanego o próbę otrucia prezydenta i poszukiwanego listem gończym. Według austriackich lekarzy, którzy badali ówczesnego lidera opozycji, podano mu wtedy substancje chemiczne używane przez służby specjalne.
Dochodzenie w sprawie zamachu na życie Juszczenki w trakcie kampanii prezydenckiej w 2004 roku trwa. Śledczy dotąd nie ustalili jego zleceniodawców.