Talibowie przedłużyli ultimatum

Porywacze grożący śmiercią polskiemu inżynierowi dali Pakistanowi kolejne 48 godzin na spełnienie ich żądań

Aktualizacja: 06.02.2009 01:42 Publikacja: 05.02.2009 11:10

Pakistańska policja pilnuje drogi w okolicach Peszawaru, gdzie często dochodzi do potyczek z talibam

Pakistańska policja pilnuje drogi w okolicach Peszawaru, gdzie często dochodzi do potyczek z talibami

Foto: AP

Pierwotny termin upłynął w środę wieczorem. Początkowo talibowie z rejonu Darra Adam Khel domagali się wycofania wojsk rządowych z terenów plemiennych przy granicy z Afganistanem i wypuszczenia ponad 100 ich towarzyszy broni. Potem, jak informowały pakistańskie media, ograniczyli żądania do 15 więźniów. Teraz – jak twierdzi dziennik „The News” – żądają już tylko wypuszczenia czterech. Nie wiadomo, co z żądaniem wycofania wojsk, które prowadzą ofensywę przeciwko talibom.

– Mówi się tylko o wypuszczeniu czterech towarzyszy talibów. W przeszłości dochodziło do wymiany więźniów, więc te warunki są możliwe do spełnienia dla pakistańskich władz – mówi „Rz” prof. Ijaz Khan, politolog z uniwersytetu w Peszawarze. Jego zdaniem wszystko będzie jednak zależało od presji, jaką polskie władze będą wywierać na Islamabad.

Polski MSZ potwierdził informacje o przedłużeniu terminu ultimatum, ale nie chciał podać szczegółów.

– W bardzo subtelnej materii, w jakiej się poruszamy, jakiekolwiek szczegóły mogłyby utrudnić działania – mówił wiceminister spraw zagranicznych Jacek Najder. Zapewnił jednak, że mimo trwającego wczoraj w Pakistanie święta polscy dyplomaci mają stały kontakt z tamtejszymi władzami.

MSZ zapewnia, że na wszelkie możliwe sposoby naciska na pakistańskie władze. Jednym z elementów strategii jest pokazanie Pakistanowi, że za Polską stoi Unia Europejska. Dlatego polskiemu ambasadorowi podczas ostatniego spotkania z pakistańskim ministrem spraw wewnętrznych, który odpowiada za akcję poszukiwania Polaka, towarzyszyli dyplomaci krajów Unii. Do Pakistanu wysłano też byłego ambasadora Zenona Kuchciaka, który ma doświadczenie w negocjacjach dotyczących uwalniania zakładników.

– Ambasador Zenon Kuchciak służy radą i doświadczeniem naszej placówce w jej działaniach wobec władz Pakistanu – mówił wiceminister Najder.

Polski inżynier pracujący dla krakowskiej Geofizyki został uprowadzony 28 września zeszłego roku w rejonie miasteczka Pind Sultani między Islamabadem i Peszawarem, kiedy jechał skontrolować sprzęt geologiczny. Napastnicy zabili trzech towarzyszących mu Pakistańczyków. W środę w obecności mediów islamiści wypuścili 30 policjantów schwytanych dzień wcześniej w rejonie Shamozai sąsiadującym z prowincją Dir. Zakładnicy musieli jednak złożyć pisemne oświadczenie, że nie będą więcej pracować dla rządu i nigdy nie będą walczyć przeciwko talibom.

Zdaniem zastępcy redaktora naczelnego dziennika „The Nation” Irshada Arifa to, że wypuszczono policjantów, nie zwiększa szans na uwolnienie Polaka.

– To dwie zupełnie różne sprawy. Policjantów wypuszczono tylko dlatego, że przetrzymywanie 30 osób jest kłopotliwe. Postanowiono więc przynajmniej urządzić propagandowy spektakl – mówi „Rz” Arif.

Eksperci podkreślają, że zapowiadana po wyborach nowa strategia walki z terroryzmem na razie nie jest realizowana. Nowy rząd twierdził, że skoncentruje się na dialogu z miejscowymi islamistami, a walkę będzie toczył z zagranicznymi bojownikami, którzy często mają powiązania z al Kaidą.

– Niestety, nie mam żadnych dobrych wiadomości w tej sprawie. Prowadzone są jakieś rozmowy z talibami, ale ostatnio podjęto także ofensywę militarną w rejonie doliny Swat, w czasie której ginie więcej cywilów niż talibów. Strategia jako żywo przypomina tę, którą bez powodzenia realizował prezydent Perwez Muszarraf – mówi Ijaz Khan.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=w.lorenz@rp.pl]w.lorenz@rp.pl[/mail][/i]

Pierwotny termin upłynął w środę wieczorem. Początkowo talibowie z rejonu Darra Adam Khel domagali się wycofania wojsk rządowych z terenów plemiennych przy granicy z Afganistanem i wypuszczenia ponad 100 ich towarzyszy broni. Potem, jak informowały pakistańskie media, ograniczyli żądania do 15 więźniów. Teraz – jak twierdzi dziennik „The News” – żądają już tylko wypuszczenia czterech. Nie wiadomo, co z żądaniem wycofania wojsk, które prowadzą ofensywę przeciwko talibom.

– Mówi się tylko o wypuszczeniu czterech towarzyszy talibów. W przeszłości dochodziło do wymiany więźniów, więc te warunki są możliwe do spełnienia dla pakistańskich władz – mówi „Rz” prof. Ijaz Khan, politolog z uniwersytetu w Peszawarze. Jego zdaniem wszystko będzie jednak zależało od presji, jaką polskie władze będą wywierać na Islamabad.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022