Izrael obawia się również, że wyjście z Syrii jego głównego sojusznika zmniejszy dyplomatyczny wpływ Izraela na Rosję, głównego sojusznika prezydenta Syrii Baszara el-Asada (jego sojusznikiem jest też Iran).
- Będziemy nadal działać bardzo agresywnie przeciwko działaniom Iranu, który chce umocnić się w Syrii - powiedział Netanjahu odnosząc się w transmitowanej przez telewizję izraelską wypowiedzi dotyczącej działań izraelskiego lotnictwa w Syrii.
- Nie zamierzamy zmniejszyć naszych wysiłków. Zintensyfikujemy je i wiem, że robimy to z pełnym wsparciem USA - dodał Netanjahu.
Trump uzasadnił wycofanie się sił USA z Syrii pokonaniem Daesh, które miało być celem obecności amerykańskich żołnierzy w tym kraju.