Cios w chińską opozycję

Słynny obrońca praw człowieka Liu Xiaobo został oskarżony o próbę obalenia komunizmu. Stał się więźniem politycznym

Aktualizacja: 25.06.2009 05:34 Publikacja: 24.06.2009 20:58

Liu Xiaobo ze swoją żoną Liu Xia. Ten chiński więzień polityczny jest wymieniany przez norweskie med

Liu Xiaobo ze swoją żoną Liu Xia. Ten chiński więzień polityczny jest wymieniany przez norweskie media jako jeden z kandydatów do Pokojowej Nagrody Nobla.

Foto: AFP

„W ostatnich latach rozprowadzał informacje i plotki, które podważały system władzy i miały się przyczynić do upadku państwa socjalistycznego” – napisano w akcie oskarżenia (choć w państwie tym nie ma socjalistów, rządzi jedyna partia – komunistyczna). 53- letniemu profesorowi literatury grozi długoletnie więzienie.

Liu Xiaobo jest uznawany przez chińskich komunistów za jednego z głównych wrogów. Jeszcze zanim doszło do krwawej rozprawy z opozycją 4 czerwca 1989 roku, uczestniczył w głodówce popierającej prodemokratyczny protest. Potem wziął udział w demonstracjach na placu Tiananmen, za co został skazany na 20 miesięcy wiezienia. W 1996 roku otrzymał kolejny wyrok trzech lat w obozie pracy.

Mimo to władzom nie udało się go zakneblować. Dalej występował w obronie wolności słowa i apelował o większą demokrację. W zeszłym roku był jednym z inicjatorów tzw. Karty 08, która wzywa do zniesienia jednopartyjnego systemu władzy i zastąpienia go wielopartyjną demokracją. Umieszczona w Internecie Karta została podpisana przez kilka tysięcy osób, w tym niektórych członków Komunistycznej Partii Chin.

Tego dla władz w Pekinie było już za wiele. 8 grudnia 2008 roku Liu Xiaobo został aresztowany. – Karta 08 przeraziła władze, bo to był drogowskaz do tego, jak dojść do demokracji. To już nie jest zwykłe wołanie o więcej praw w ramach systemu – tłumaczy „Rz” Harry Wu, chiński dysydent przebywający na emigracji w USA.

Opozycja miała nadzieję, że Liu Xiaobo zostanie wypuszczony po 20. rocznicy masakry na placu Tiananmen. Okazało się jednak, że przez cały czas władze przygotowywały akt oskarżenia. Zdaniem ekspertów zajęło to kilka miesięcy, bo oskarżyciel chce mieć zarzuty, które da się udowodnić na gruncie chińskiego systemu. W efekcie rząd będzie mógł odrzucać międzynarodowe apele o uwolnienie więźnia.

– Chińska konstytucja mówi, że na czele kraju stoi Komunistyczna Partia Chin. Na tej podstawie zapewne można opozycjoniście zarzucić podważanie ustroju. Ale w konstytucji jest także zapis o wolności słowa, więc gdyby władze chciały, to mogłyby go uniewinnić – mówi „Rz” Yiyi Lu, ekspertka Instytutu Spraw Międzynarodowych Chatham House w Londynie. Jej zdaniem rządzący krajem komuniści postanowili pokazać opozycji, że nie ulegną presji i nie ma co liczyć na reformy polityczne.

Prawnik opozycjonisty Lo Shaoping ostrzegł, że grozi mu nawet 15 lat więzienia. Część ekspertów łudzi się, że Pekin nie będzie chciał dawać pretekstu do międzynarodowej krytyki i nie wyda tak surowego wyroku, ale Harry Wu jest pesymistą. – Kiedyś władze, by go po prostu zabiły. Teraz nie mogą tego zrobić, ale musimy nagłaśniać sprawę, żeby więzień nie umarł w areszcie na tajemniczą chorobę. Władze zrobią wszystko, aby się go pozbyć, bo może on stanąć na czele ruchu domagającego się zmian – tłumaczy Wu.

Od czasu aresztowania w grudniu opozycjonista mógł tylko dwa razy skorzystać z widzenia z żoną. Był blady i wychudzony. – Bardzo się martwię, że go skażą i wsadzą do więzienia – powiedziała zrozpaczona Liu Xia.

„W ostatnich latach rozprowadzał informacje i plotki, które podważały system władzy i miały się przyczynić do upadku państwa socjalistycznego” – napisano w akcie oskarżenia (choć w państwie tym nie ma socjalistów, rządzi jedyna partia – komunistyczna). 53- letniemu profesorowi literatury grozi długoletnie więzienie.

Liu Xiaobo jest uznawany przez chińskich komunistów za jednego z głównych wrogów. Jeszcze zanim doszło do krwawej rozprawy z opozycją 4 czerwca 1989 roku, uczestniczył w głodówce popierającej prodemokratyczny protest. Potem wziął udział w demonstracjach na placu Tiananmen, za co został skazany na 20 miesięcy wiezienia. W 1996 roku otrzymał kolejny wyrok trzech lat w obozie pracy.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019