Niemiecki afront wobec Polski

Berlin nie planuje zaproszenia Polaków na uroczystości 20. rocznicy obalenia muru.

Aktualizacja: 12.09.2009 11:28 Publikacja: 12.09.2009 03:27

„Uroczystości bez udziału oficjalnych przedstawicieli Polski czy Węgier są fałszowaniem historii” -

„Uroczystości bez udziału oficjalnych przedstawicieli Polski czy Węgier są fałszowaniem historii” - Markus Meckel (fot: Sven Kaestner)

Foto: AP

Niemcy wystosowali zaproszenia na obchody 20. rocznicy obalenia muru berlińskiego do przedstawicieli USA, Rosji, Wielkiej Brytanii i Francji. Jeżeli nic się nie zmieni w ich planach, w Berlinie zabraknie nie tylko Donalda Tuska, ale i przywódców innych państw europejskich, których społeczeństwa przyczyniły się do obalenia muru.

Lista zaproszonych gości na obchody 9 listopada tego roku jest owiana mgłą tajemnicy.

– Nie wszystko jest jeszcze zapięte na ostatni guzik i nie udzielamy informacji na temat procedury zapraszania zagranicznych gości – powiedziano nam w piątek w urzędzie kanclerskim. W podobny sposób tłumaczył brak informacji przedstawiciel niemieckiego MSZ.

Tymczasem, jak poinformowała „Gazeta Wyborcza”, premier Donald Tusk nie otrzymał jeszcze zaproszenia od kanclerz Angeli Merkel. I nie jest pewne, czy je w ogóle otrzyma. Jak powiedziała kanclerz w niedawnym wywiadzie dla tygodnika „Superillu”, zaproszenia wysłała jedynie do przywódców tych państw, „z którymi zawarliśmy swego czasu traktat dwa plus cztery”. Są to przywódcy USA, Wielkiej Brytanii, Rosji oraz Francji. W takiej formule nie ma miejsca na przedstawicieli Polski ani żadnego innego kraju z Europy Środkowo-Wschodniej.

– Uroczystości bez udziału oficjalnych przedstawicieli tych państw nie są niczym innym jak fałszowaniem historii. Mur upadł wskutek pokojowych rewolucji w krajach byłego bloku wschodniego, zwłaszcza w Polsce i na Węgrzech, a nie działań byłych aliantów. Jestem oburzony takim postawieniem sprawy – powiedział wczoraj „Rz” Markus Meckel, poseł SPD i ostatni minister spraw zagranicznych NRD, który z ramienia demokratycznego rządu Lothara de Maiziere’a uczestniczył w przygotowaniu traktatu dwa plus cztery.

Wysłał już petycję do kanclerz Merkel, ostrzegając przed popełnieniem błędu sprzed dziesięciu lat, gdy na uroczystościach z okazji rocznicy obalenia muru także zabrakło premierów Polski i innych państw naszej części Europy. Najważniejszymi gośćmi byli wtedy Michaił Gorbaczow i George Bush senior. 

Kanclerz Merkel powiedziała „Superillu”, że otrzymała już potwierdzenie przybycia do Berlina 9 listopada od Dmitrija Miedwiediewa, Gordona Browna oraz Nicolasa Sarkozy’ego. Wystosowała także zaproszenie do Baracka Obamy, ale ze względu na inne obowiązki nie będzie on w stanie przybyć do Berlina i reprezentować go będzie były prezydent Bill Clinton. To oni pojawią się 9 listopada wieczorem na trybunie przed Bramą Brandenburską.

– Niezaproszenie innych zagranicznych gości zakrawa na skandal – powiedział w piątek „Rz” jeden z zagranicznych dyplomatów w Berlinie. Meckel domaga się obecności reprezentantów Polski, Czech, Słowacji i Węgier.

W uroczystościach ma wprawdzie wziąć udział Lech Wałęsa, ale został zaproszony przez władze Berlina. Będzie uczestniczył w obaleniu ponad tysiąca wielkich kostek domina ułożonych na długości dwóch kilometrów, na linii dawnego muru berlińskiego, od Reichstagu po plac Poczdamski.

Wydarzenie to ma symbolizować nie tyle upadek systemów komunistycznych w poszczególnych krajach, ile to, że „protest jednostek przekształcił się w pokojowy, ale zdecydowany ruch masowy”. Tak to tłumaczą przedstawiciele berlińskiej agencji Kulturprojekte, organizatora uroczystości na zlecenie Senatu stolicy Niemiec. Oprócz Lecha Wałęsy w uroczystości tej mają wziąć udział także Michaił Gorbaczow, były szef niemieckiej dyplomacji Hans-Dietrich Genscher, laureat Pokojowej Nagrody Nobla Muhammad Yunus, premierzy Wielkiej Brytanii oraz Rosji, prezydent Francji oraz Bill Clinton.

– Brak premiera Donalda Tuska i innych przywódców krajów wschodniej części Europy świadczy, że polityczna elita Niemiec nie dostrzega kontekstu historycznego ówczesnych wydarzeń. Nie chodzi tu bynajmniej o symboliczne gesty, ale o uznanie faktów historycznych i roli takiego kraju jak Polska w procesie przemian w Europie – twierdzi Wolfgang Templin, były opozycjonista enerdowski.

[i]Piotr Jendroszczyk z Berlina[/i]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora [mail=p.jendroszczyk@rp.pl]p.jendroszczyk@rp.pl[/mail][/i]

Niemcy wystosowali zaproszenia na obchody 20. rocznicy obalenia muru berlińskiego do przedstawicieli USA, Rosji, Wielkiej Brytanii i Francji. Jeżeli nic się nie zmieni w ich planach, w Berlinie zabraknie nie tylko Donalda Tuska, ale i przywódców innych państw europejskich, których społeczeństwa przyczyniły się do obalenia muru.

Lista zaproszonych gości na obchody 9 listopada tego roku jest owiana mgłą tajemnicy.

Pozostało 90% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021