[b]Rz: Czy zmiany dotyczące wykorzystania broni jądrowej, o których mówi Nikołaj Patruszew, są niezbędne? [/b]
[b]Aleksander Szarawin:[/b] Rosja jest coraz mniej zdolna do prowadzenia tradycyjnej wojny. Obecnie znajdujemy się w komfortowej sytuacji: właściwie nie mamy wrogów. Nie można jednak wykluczyć hipotetycznej sytuacji, kiedy naszym przeciwnikiem staną się np. Chiny albo nawet Stany Zjednoczone i NATO. Dlatego Rosja chce zapewnić sobie możliwości powstrzymywania. Uważam jednak, że obecna doktryna jest wystarczająca. Być może warto byłoby uwzględnić możliwość ataku jądrowego w przypadku agresji z wykorzystaniem broni masowego rażenia. Ale pamiętajmy: broń jądrowa jest bronią czysto polityczną, której moc polega na tym, że wszyscy boją się jej użycia.
[b]Czy te deklaracje nie zaszkodzą rozbrojeniu, w które Rosja angażuje się wspólnie ze Stanami Zjednoczonymi?[/b]
I u nas, i w USA są siły przeciwne ideom rozbrojenia i wspólnym projektom tarczy antyrakietowej. Tego typu deklaracje mogą być wyrazem tych nastrojów. W amerykańskiej doktrynie mówiło się w pewnym momencie o możliwości prewencyjnego ataku na tak zwane państwa bandyckie, które posiadają broń atomową. Myślę, że niektórzy członkowie naszych elit za wszelką cenę chcą podkreślić, że my nie jesteśmy gorsi, i niektóre rzeczy po prostu kopiują. Poczekajmy jednak z ocenami na ostateczną wersję tej doktryny.