Reklama
Rozwiń

Zbrojny manewr Łukaszenki

Aleksander Łukaszenko podpisał porozumienie o powołaniu Sił Szybkiego Reagowania w ramach Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB)

Publikacja: 22.10.2009 03:41

Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko

Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko

Foto: AFP

Tym samym Białoruś zdecydowała się na oddelegowanie do wspólnej z Rosją, Kazachstanem, Armenią, Tadżykistanem i Kirgizją armii około 5 tysięcy żołnierzy, głównie komandosów. W powołanych na życzenie Moskwy siłach zbrojnych białoruscy żołnierze stanowić będą, po rosyjskich, drugą pod względem liczebności formację.

Jak podała we wtorek służba prasowa organizacji, podpis Łukaszenki znalazł się w dokumentach ODKB już tydzień temu, dzień przed zakończeniem pierwszych manewrów Sił Szybkiego Reagowania w Kazachstanie. Okazało się, iż białoruski prezydent bez zastrzeżeń podpisał pakiet dokumentów uchwalonych na moskiewskim szczycie ODKB w czerwcu.

[wyimek]5 tysięcy białoruskich żołnierzy znajdzie się pod komendą ODKB[/wyimek]

Łukaszenko nie wziął osobiście udziału w szczycie, gdyż był wówczas oburzony na Moskwę za ograniczenie dostępu białoruskich produktów mlecznych na rynek rosyjski. Białoruski przywódca ostro skrytykował wtedy premiera Władimira Putina, oskarżając go m.in. o blokowanie białorusko-rosyjskiej współpracy wojskowej, wywieranie presji na Mińsk oraz o zrywanie procesów integracyjnych w ramach Związku Białorusi i Rosji.

Krytyka dotychczasowego sojusznika zakończyła się dla Mińska wstrzymaniem przez Rosję 500 milionów dolarów kredytu. Zdaniem rosyjskiego dziennika “Kommiersant” właśnie problemy finansowe wywołały efekt zimnego prysznica i zmusiły Łukaszenkę do ustępstw wobec wieloletniego sponsora jego rządów.

Moskiewska gazeta wysunęła także tezę, że w ramach załagodzenia konfliktu z Kremlem Mińsk może wkrótce uznać niepodległość separatystycznych prowincji gruzińskich Abchazji i Osetii Południowej.

– Ta prognoza wydaje mi się mało wiarygodna – mówi “Rz” białoruski politolog Aleksander Kłaskouski. Powrót Białorusi do aktywnego członkostwa w ODKB ekspert ocenił jako element polityki manewrowania Mińska między Rosją a Unią Europejską.

– Tę informację ujawniono w tym samym dniu, w którym Łukaszenko zadeklarował gotowość zliberalizowaniai ordynacji wyborczej zgodnie z oczekiwaniami Europy – podkreśla nasz rozmówca.

Rywal Łukaszenki w ostatnich wyborach prezydenckich Aleksander Milinkiewicz, krytykowany przez część białoruskiej opozycji za ugodowość wobec reżimu, wydał oświadczenie. Jego zdaniem udział Białorusi w Siłach Szybkiego Reagowania ODKB jest “zdradą interesów narodowych i przeczy konstytucji kraju”.

Tym samym Białoruś zdecydowała się na oddelegowanie do wspólnej z Rosją, Kazachstanem, Armenią, Tadżykistanem i Kirgizją armii około 5 tysięcy żołnierzy, głównie komandosów. W powołanych na życzenie Moskwy siłach zbrojnych białoruscy żołnierze stanowić będą, po rosyjskich, drugą pod względem liczebności formację.

Jak podała we wtorek służba prasowa organizacji, podpis Łukaszenki znalazł się w dokumentach ODKB już tydzień temu, dzień przed zakończeniem pierwszych manewrów Sił Szybkiego Reagowania w Kazachstanie. Okazało się, iż białoruski prezydent bez zastrzeżeń podpisał pakiet dokumentów uchwalonych na moskiewskim szczycie ODKB w czerwcu.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1231
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1229
Świat
Podcast „Rzecz o geopolityce”: Polska i Włochy kontra migranci. Naiwna Hiszpania wobec Rosji
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1227
Świat
Czy ustawa Big Beautiful Bill to początek końca politycznego mitu Donalda Trumpa?