Playstation dla terrorystów

Centra resocjalizacyjne dla ekstremistów powstają w wielu krajach islamskich. Wzorem do naśladowania jest Arabia Saudyjska

Publikacja: 06.06.2010 01:01

Koniec z celami o betonowych ścianach?

Koniec z celami o betonowych ścianach?

Foto: Fotorzepa, Bartłomiej Żurawski Bartłomiej Żurawski

Zamiast celi o betonowych ścianach i twardej pryczy, pomalowany na pastelowe kolory pokój z wygodnym łóżkiem. Do tego basen, boisko do piłki nożnej, Playstation i cała masa innych rozrywek. Tak wygląda centrum reedukacji terrorystów wybudowane na pustyni w okolicach Rijadu – stolicy Arabii Saudyjskiej.

Decyzję o budowie podobnego ośrodka, który z terrorysty ma zrobić praworządnego obywatela, podjęła właśnie Indonezja. Władze najludniejszego państwa muzułmańskiego świata musiały przyznać, że wtrącanie ekstremistów do więzienia nie jest skuteczne, gdy w lutym wojsko natrafiło na obóz treningowy dla terrorystów w prowincji Aceh. Z 73 aresztowanych mężczyzn aż 14 odsiadywało już wyroki za przestępstwa związane z terroryzmem. Rząd w Dżakarcie stwierdził, że terroryści nie tylko nie wychodzą na wolność lepsi, ale zarażają ekstremistyczną ideologią współwięźniów.

– Skuteczność resocjalizacji poprzez więzienie od zawsze budziła kontrowersje. A już z pewnością nie było o tym mowy w takich więzieniach jak Guantanamo czy Bagram w Afganistanie, gdzie trafiali podejrzani o terroryzm. Głównym celem strażników było wyciągnięcie z podejrzanych jak największej ilości informacji. Dopiero kiedy prezydent USA Barack Obama podjął decyzję o zamknięciu Guantanamo, położono nacisk na resocjalizację więźniów – mówi „Rz” Konrad Pędziwiatr, ekspert ds. terroryzmu z katolickiego uniwersytetu w Leuven w Belgii.

Ośrodki resocjalizacyjne zaczęły powstawać głównie w tych krajach, do których Amerykanie odsyłali dziesiątki podejrzanych o terroryzm. Już działają lub są budowane w Egipcie, Algierii, Malezji, Singapurze i Iraku. Ale za własne pieniądze zbudowały je także państwa, takie jak Libia i Arabia Saudyjska, które uznały, że rodzimy terroryzm jest zagrożeniem dla tamtejszych władz.

Eksperci obawiają się jednak, że niewiele państw będzie w stanie pójść w ślady Saudów, którzy wydają setki milionów petrodolarów na reedukację terrorystów. W ośrodku niedaleko Rijadu ekstremiści podczas sześciotygodniowego kursu nie tylko żyją w luksusowych warunkach, ale przede wszystkim poddawani są intensywnej terapii. Wśród dziesięciu przedmiotów jest m.in. nauka nowego zawodu, rozwijanie wrażliwości dzięki zajęciom plastycznym i zajęcia terapeutyczne z psychologiem. Ale jednym z najważniejszych elementów kursu są lekcje umiarkowanego islamu. Duchowni interpretują Koran i tłumaczą pensjonariuszom, że nawet wahabizm – najbardziej radykalna wersja islamu obowiązująca w Arabii Saudyjskiej – zakazuje stosowania przemocy przeciwko niewiernym, dopóki muzułmański duchowny nie wyda odpowiedniej fatwy.

Ekstremista co prawda po zdaniu egzaminu może wyjść na wolność, ale również wtedy nie jest pozostawiany sam sobie. Saudyjskie MSW pomaga mu znaleźć pracę, mieszkanie i daje samochód. Opłaci nawet koszty ślubu, wychodząc z założenia, że posiadanie rodziny pozwala byłemu ekstremiście przychylniej spojrzeć na życie. Cały czas monitoruje też jego miejsce pobytu.

Saudyjskie władze twierdzą, że program jest sukcesem. Z danych podawanych przez rząd wynika, że z 1400 osób, które przeszły przez ośrodek, tylko 35, a więc około 2 proc., zostało ponownie przyłapanych na działalności terrorystycznej.

Sceptycy jednak podkreślają, że na liście 85 najbardziej poszukiwanych terrorystów w Arabii Saudyjskiej aż 11 to byli uczestnicy programu reedukacyjnego. Przez centrum dla ekstremistów przeszli m.in. Mohamed al Awfi i Said al Szihri – założyciele al Kaidy na Półwyspie Arabskim, która jest odłamem siatki Osamy bin Ladena. Dzięki nim Jemen jest dziś uznawany za nowy bastion al Kaidy.

Dlatego na początku roku USA przekazały władzom w Sanie kilkanaście milionów dolarów na budowę centrum rehabilitacji ekstremistów.

– Program resocjalizacji może być skuteczny jedynie w przypadku osób, które z powodu różnych problemów życiowych, ciężkiej sytuacji ekonomicznej stały się podatne na ideologię ekstremistów. Wyciągniecie ich z takiego środowiska i zaoferowanie nowego życia ma szansę powodzenia. Ale osoby, które są mocno zideologizowane i stanowią fundament międzynarodowego terroryzmu, raczej nie dadzą się przekonać, że do tej pory po prostu błądziły – zauważa Pędziwiatr.

Eksperci ostrzegają też, że w krajach tak skorumpowanych jak Irak czy Jemen środki na centra resocjalizacji mogą zostać rozkradzione, co dodatkowo zmniejszy i tak ograniczoną skuteczność programów.

Zamiast celi o betonowych ścianach i twardej pryczy, pomalowany na pastelowe kolory pokój z wygodnym łóżkiem. Do tego basen, boisko do piłki nożnej, Playstation i cała masa innych rozrywek. Tak wygląda centrum reedukacji terrorystów wybudowane na pustyni w okolicach Rijadu – stolicy Arabii Saudyjskiej.

Decyzję o budowie podobnego ośrodka, który z terrorysty ma zrobić praworządnego obywatela, podjęła właśnie Indonezja. Władze najludniejszego państwa muzułmańskiego świata musiały przyznać, że wtrącanie ekstremistów do więzienia nie jest skuteczne, gdy w lutym wojsko natrafiło na obóz treningowy dla terrorystów w prowincji Aceh. Z 73 aresztowanych mężczyzn aż 14 odsiadywało już wyroki za przestępstwa związane z terroryzmem. Rząd w Dżakarcie stwierdził, że terroryści nie tylko nie wychodzą na wolność lepsi, ale zarażają ekstremistyczną ideologią współwięźniów.

Pozostało 80% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019