Bogaci filantropi rozdają swoje fortuny

George Soros przekaże 100 milionów dolarów organizacji Human Rights Watch. Inni krezusi idą w jego ślady

Publikacja: 08.09.2010 22:53

George Soros. Fot. World Economic Forum

George Soros. Fot. World Economic Forum

Foto: Flickr

– Jestem głęboko zaangażowany w obronę praw człowieka. A Human Rights Watch to organizacja, którą bardzo dobrze znam i dla której mam wiele szacunku. Dlatego wspieram plany jej rozwoju – oświadczył znany filantrop.

– Tak ogromna suma ma dla nas wielkie znaczenie. Chcemy ją wykorzystać do otwarcia nowych biur w najważniejszych stolicach na całym świecie, w tym w Afryce i w Azji, by móc skuteczniej walczyć z naruszaniem praw człowieka – mówi „Rz” Michele Alexander, wicedyrektor wykonawczy Human Rights Watch. – Zamierzamy też przygotowywać raporty dotyczące większej liczby krajów – dodaje.

Obecnie HRW publikuje ro- xcznie ok. 100 raportów dotyczących niemal 90 krajów. Human Rights Watch od 30 lat stara się walczyć o obronę praw człowieka, chronić wolność słowa, zapobiegać torturom i wsadzaniu do więzień za poglądy, a także bronić praw kobiet i dzieci.

– Human Rights Watch może mieć większe znaczenie jako prawdziwie międzynarodowa organizacja – podkreślił Soros. Postawił jednak warunek: w ciągu dziesięciu lat wypisze czeki na łączną kwotę 100 mln dolarów (ok. 310 mln złotych), jeśli HRW uda się uzbierać kolejne 100. Szefowie nowojorskiej organizacji planują więc w ciągu pięciu lat podnieść swój roczny budżet z 48 do 80 mln dolarów.

Jak się szacuje, George Soros – który w 2010 r. na publikowanej przez „Forbesa” liście najbogatszych Amerykanów znalazł się na 15. miejscu, z majątkiem szacowanym na 13 mld dolarów – od 1979 roku rozdał w sumie około 7 mld dolarów.

Podobne kwoty chce rozdać w ciągu najbliższych lat wielu innych bogaczy zza oceanu. Dwóch najbogatszych Amerykanów – założyciel Microsoftu Bill Gates (ok. 50 mld dol. majątku) oraz znany inwestor Warren Buffett (z majątkiem wartym ok. 40 mld dol.) – ogłosiło kilka miesięcy temu akcję „The Giving Pledge”. Polega ona na zachęcaniu najzamożniejszych ludzi, by oficjalnie zadeklarowali, że oddadzą na cele charytatywne co najmniej połowę majątku.

Taką deklarację złożyli już Gates i Buffett, a w ich ślady – mimo wciąż niestabilnej sytuacji gospodarczej – poszło już 40 miliarderów. W tym gronie znaleźli się m.in. Ted Turner, George Lucas i David Rockefeller.

– Jestem głęboko zaangażowany w obronę praw człowieka. A Human Rights Watch to organizacja, którą bardzo dobrze znam i dla której mam wiele szacunku. Dlatego wspieram plany jej rozwoju – oświadczył znany filantrop.

– Tak ogromna suma ma dla nas wielkie znaczenie. Chcemy ją wykorzystać do otwarcia nowych biur w najważniejszych stolicach na całym świecie, w tym w Afryce i w Azji, by móc skuteczniej walczyć z naruszaniem praw człowieka – mówi „Rz” Michele Alexander, wicedyrektor wykonawczy Human Rights Watch. – Zamierzamy też przygotowywać raporty dotyczące większej liczby krajów – dodaje.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021