Wołga pochłonęła „Bułgarię”

Zapewne około 100 osób zginęło w katastrofie wycieczkowego statku "Bułgaria"

Publikacja: 11.07.2011 02:19

Wołga

Wołga

Foto: Wikimedia Commons

Jednostka płynęła z miasta Bułgar do Kazania. Na pokładzie było 185 członków załogi i pasażerów, wśród tych ostatnich – ponad 30 dzieci.

Na wysokości miejscowości Siukiejewo rozpętała się burza. W trakcie dokonywania zwrotu przestał działać jeden z dwóch silników i statek stracił manewrowość. Potężna fala zmyła z pokładu wszystkich znajdujących się na nim ludzi, przechyliła wycieczkowiec i „Bułgaria" nagle zatonęła. Jeden z uratowanych Nikołaj Czernow powiedział, że trwało to najwyżej trzy minuty. Dodał, że bezpośrednio po katastrofie obok przepłynęły dwa statki, które nie udzieliły pomocy tonącym. Uczyniła to dopiero trzecia jednostka „Arabella", która uratowała 80 ludzi.

Katastrofa nastąpiła na Zalewie Kujbyszewskim, trzy kilometry od brzegu, do którego zdołało o własnych siłach dopłynąć jedynie kilka osób. Los pozostałych około 100 zaginionych wydaje się oczywisty.

Dowodzący akcją ratunkową mają jednak nadzieję, że uda się jeszcze kogoś uratować. Liczą na to, że ktoś mógł przeżyć w powietrznych bąblach pod pokładem leżącego na głębokości 20 metrów statku. Wieczorem do działań przystąpili więc płetwonurkowie. Ale szansa na to, że znajdą oni we wraku kogoś żywego, jest według Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych minimalna.

Według Marata Rachmatullina, rzecznika władz Tatarstanu, możliwe jest też, że niektórym rozbitkom udało się dopłynąć do którejś z licznych wysp na zalewie. Ale sam Rachmatullin ocenia, że takich uratowanych może być najwyżej 20.

O przyczynach katastrofy na razie wiele nie wiadomo. Zwraca jednak uwagę fakt, że „Bułgaria" – tak jak wiele innych jednostek wołżańskiej żeglugi pasażerskiej – była jednostką bardzo starą. Została bowiem zbudowana w Czechosłowacji w 1955 roku. Co więcej, jako jedyna tak stara jednostka wołżańska nie przeszła kapitalnego remontu.

A jeszcze przed katastrofą pasażerowie z poprzednich rejsów „Bułgarii" skarżyli się na turystycznym forum internetowym na stan statku. Jeden z nich, który płynął na „Bułgarii" 3 lipca, napisał, że w czasie rejsu silnik wycieczkowca psuł się trzy razy. Nie działały awaryjne akumulatory, nie pracowała radiostacja. „Stary kalosz, noszący pompatyczne miano „Bułgarii", zgodnie ze wszelkimi zasadami nie powinien być dopuszczony do pasażerskich przewozów" – konkludował internauta kilka dni przed tragedią. Telewizja Rossija poinformowała, że przyczyną zatonięcia mogło być rozsypanie się skorodowanego poszycia statku w miejscu, w którym przechodzi wał śruby.

W niedzielę przedstawiciele władz śledczych skoncentrowali się jednak na winie dowódcy. Według regionalnego centrum Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych otrzymał on ostrzeżenie o sztormie i w tej sytuacji nie powinien w ogóle wychodzić z portu w rejs z pasażerami. Kapitan „Bułgarii" Aleksander Ostrowski zabrał w rejs swoją żonę i dziecko. Nikogo z rodziny Ostrowskich nie ma na liście uratowanych.

Statek był też przeładowany i to według władz śledczych również mogło być jedną z przyczyn tragedii. A na pokładzie zamiast przewidzianych przepisami czterech, były tylko dwie szalupy. Katastrofa wprowadziła rosyjskie władze w stan chaosu. Rozmaite centralne i lokalne urzędy wydawały sprzeczne komunikaty dotyczące liczby uratowanych.

Korespondencja z Moskwy

Jednostka płynęła z miasta Bułgar do Kazania. Na pokładzie było 185 członków załogi i pasażerów, wśród tych ostatnich – ponad 30 dzieci.

Na wysokości miejscowości Siukiejewo rozpętała się burza. W trakcie dokonywania zwrotu przestał działać jeden z dwóch silników i statek stracił manewrowość. Potężna fala zmyła z pokładu wszystkich znajdujących się na nim ludzi, przechyliła wycieczkowiec i „Bułgaria" nagle zatonęła. Jeden z uratowanych Nikołaj Czernow powiedział, że trwało to najwyżej trzy minuty. Dodał, że bezpośrednio po katastrofie obok przepłynęły dwa statki, które nie udzieliły pomocy tonącym. Uczyniła to dopiero trzecia jednostka „Arabella", która uratowała 80 ludzi.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019