23-letnią Corę znała dobrze spora część niemieckiej młodzieży. Młoda kobieta o wyglądzie lalki Barbie zasłynęła z występów w programach „Big Brother". Popularność zawdzięczała powiększanemu w kolejnych operacjach biustowi. Ponad rok temu rozmiar 70 F pragnęła zmienić na 70 G. To był jej szósty zabieg tego rodzaju. Zmarła w kilka dni po operacji.
Taki i podobne przypadki skłoniły niemieckich polityków do działania czego efektem jest projekt ustawy zakazującej wszelkich ingerencji natury kosmetycznej u nastolatków. Jak się ocenia 10 proc. wszystkich operacji powiększenia biustu dokonują kobiety poniżej 20 roku życia. Co ósma z nich nie jest pełnoletnia. W takim wypadku wystarczała zgoda rodziców. Według nowych zasad za zgodą czy bez kliniki nie będą mogły przeprowadzać takich operacji.
— Nawet przy całej kampanii uświadamiającej nie jesteśmy w stanie osiągnąć tego, że młodzi ludzi zdawać sobie będą sprawę ze swych decyzji — udowadniają zwolennicy nowych regulacji prawnych. Koalicyjny rząd Angeli Merkel zajmie się projektem zmian ustawodawczych w maju i po wakacjach trafi do Bundestagu. Jak na razie projekt nie przewiduje żadnych obostrzeń dotyczących piercingu czy niezwykle popularnych w Niemczech tatuaży. Zabiegom tego rodzaju poddaje się w Niemczech co roku setki tysięcy osób w zdecydowanej większości ludzi bardzo młodych. Co czwarty z nich ma następnie kłopoty zdrowotne co nierzadko kończy się długotrwałym leczeniem. Ale moda na piercing i tatuaż trwa nadal nieprzerwanie od lat.
Podobnie jak operacje powiększania biustu. Nie było jeszcze wprawdzie w Niemczech przypadku podobnego do postępowania Brytyjki, Sarah Burge, która swej siedmioletniej córeczce zdążyła już podarować na kolejne urodziny vouchery wartości wielu tysięcy funtów, na operację powiększenia biustu oraz liposukcji. Zgodnie z brytyjskim prawem dziewczynka będzie je mogła zrealizować za dziewięć lat. Moda na powiększanie biustu nie osiągnęła też jeszcze w Niemczech rozmiarów epidemii jak np. we Włoszech gdzie większe biusty funduje sobie rocznie 75 tys. kobiet. To absolutny rekord europejski. Kilka lat temu w Niemczech chętnych do powiększenia biustu było rocznie ok 25 tys. kobiet. W roku ubiegłym liczba ta zwiększyła się do 43 tys. O takiej operacji marzy coraz więcej nastolatek.
—Jesteśmy za wprowadzeniem zakazu operacji plastycznych dla osób niepełnoletnich ale należy się zastanowić czy w niektórych wypadkach nie są one uzasadnione — mówi „Rz" Martin Spiering z Niemieckiego Stowarzyszenia Chirurgii Estetycznej i Plastycznej (DGAPC). Zwraca uwagę, że pewne operacje niwelujące określone nieprawidłowości estetyczne są niezbędne dla zachowania równowagi psychicznej młodzieży. Na pewno nie należy do nich zabieg powiększenia biustu.