Reklama

Kolejne protesty na ulicach Hiszpanii

Demonstracje odbywają się pod hasłem "Nie jesteśmy winni. Nie płacimy"

Publikacja: 13.10.2012 22:41

Protest w Madrycie

Protest w Madrycie

Foto: AFP

Najwięcej osób wyszło na ulice Madrytu i Barcelony, ale protesty odbywają się też we wszystkich stolicach hiszpańskich prowincji.

Uczestnicy nawołują do bojkotowania banków, domagają się stworzenia publicznej instytucji, która dbałby o interesy najbardziej potrzebujących i sprzeciwiają się płaceniu za błędy bankierów, których obwiniają za kryzys w swoim kraju.

Manifestacje odbywają się w pierwszą rocznicę słynnych protestów w 80 hiszpańskich miastach, podczas których domagano się zmiany modelu ekonomicznego.

Gospodarka w recesji

Stopa bezrobocia zbliża się w Hiszpanii do 25 proc. Rząd wprowadza dotkliwe przedsięwzięcia oszczędnościowe, reformy finansów i rynku pracy, starając się zredukować deficyt budżetowy i uspokoić obawy inwestorów o stan hiszpańskiej gospodarki.

Strefa euro przyznała Hiszpanii pożyczkę wysokości 100 miliardów euro na pomoc dla banków, które najbardziej ucierpiały, kiedy zawalił się sektor budowlany. Gospodarka hiszpańska przeżywa recesję. Prognozy na ten rok mówią o spadku gospodarczym o 1,5 proc., a w roku 2013 spadek ma wynieść 0,6 proc.

Reklama
Reklama

Naciskany przez europejskich partnerów konserwatywny rząd Mariano Rajoya musi zredukować w tym roku deficyt budżetowy do 6,3 proc. PKB, następnie do 4,5 proc. PKB w 2013 roku i do 2,8 proc. w 2014 roku. Pod koniec września hiszpański rząd przyjął projekt budżetu na rok 2013 przewidujący oszczędności w wysokości 40 mld euro.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1394
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1393
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1392
Świat
„Rzecz w tym”: Kamil Frymark: Podręczniki szkolne to najlepszy przykład wdrażania niemieckiej polityki historycznej
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1391
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama