Jak Gruzini pojmali rosyjskiego hakera

Tak dziś wygląda cyberwojna. Specjalna gruzińska rządowa grupa ochrony danych, z pomocą m.in. Polaków, wciągnęła w pułapkę rosyjskiego hakera i szpiega.

Publikacja: 04.11.2012 10:44

Gruzini od kilku lat wiedzieli, że ktoś włamuje się do rządowych sieci informatycznych. Od kilkunastu miesięcy specjaliści z CERT – rządowego gruzińskiego Zespołu ds. Zabezpieczenia Komputerowego – wiedzieli natomiast, że to jedna grupa hakerów włamała się do 300-400 komputerów w kilkunastu gruzińskich agencjach rządowych, od kancelarii prezydenta po MSZ i gruzińskie służby specjalne.

Na czele hakerów stał Rosjanin, który z własnego komputera w domu wrzucał do gruzińskich sieci informatycznych specjalny program szpiegowski. Początkowo działał sam, potem dołączył do niego drugi haker z Rosji i trzeci z Niemiec.

Szpiegowskie oprogramowanie przeszukiwało twarde dyski gruzińskich komputerów. Na znajdujących się tam plikach Microsoft Word i PDF szukało słów-kluczy, m.in. „NATO", „CIA", „USA", „Rosja". Odnalezione pliki program kopiował i wysyłał do hakerów.

CERT założył więc na hakera pułapkę. Na jednym z rządowych komputerów, które śledził Rosjanin, znalazł się plik zatytułowany „Porozumienie Rosja-NATO". Znajdował się w nim nieprawdziwy projekt umowy o współpracy kontrwywiadowczej Tbilisi i Brukseli.

Szpiegowski program przesłał plik do hakera w Rosji. Do pliku dopięty był napisany w CERT program, który bez wiedzy hakera uruchomił jego kamerę w komputerze. Gruzini nie tylko skopiowali zawartość komputera hakera, ale na dodatek sfotografowali go przy pracy. Odkryli również, że serwer, z którego korzystał haker, jest zarejestrowany pod adresem tuż obok moskiewskiej siedziby rosyjskiego kontrwywiadu FSB.

Według nieoficjalnych informacji Gruzini korzystali z pomocy m.in. FBI, Secret Service, Microsoftu oraz antyhakerskich grup z kilku innych krajów, w tym z pomocy polskiego CERT. Gruziński CERT opublikował obszerny raport na temat działalności tego hakera. Można w nim obejrzeć również zdjęcia hakera. Cały raport poniżej:

Cyber Espionage

Gruzini od kilku lat wiedzieli, że ktoś włamuje się do rządowych sieci informatycznych. Od kilkunastu miesięcy specjaliści z CERT – rządowego gruzińskiego Zespołu ds. Zabezpieczenia Komputerowego – wiedzieli natomiast, że to jedna grupa hakerów włamała się do 300-400 komputerów w kilkunastu gruzińskich agencjach rządowych, od kancelarii prezydenta po MSZ i gruzińskie służby specjalne.

Na czele hakerów stał Rosjanin, który z własnego komputera w domu wrzucał do gruzińskich sieci informatycznych specjalny program szpiegowski. Początkowo działał sam, potem dołączył do niego drugi haker z Rosji i trzeci z Niemiec.

Świat
Meksykański żaglowiec uderzył w Most Brookliński
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1178
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1177
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1176
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1175