Rz: Namawia pan w Warszawie Polskę do przyjęcia wspólnej waluty, mimo że strefa euro znajduje się w złej kondycji. Po co więc Polska?
Hannes Swoboda:
– Nie patrzę na to wyłącznie z perspektywy gospodarczej. To problem polityczny. Polska jest największym krajem tej części Europy i z oczywistych powodów powinna się znaleźć w centrum europejskiej polityki. W swego rodzaju klubie, w którym podejmowane są najważniejsze decyzje. Członkostwo Polski w strefie euro byłoby kolejnym krokiem na drodze jednoczenia Europy.
Polska jest krajem o bardzo głębokich podziałach politycznych. Czy państwo znajdujące się w takim stanie jest wiarygodnym partnerem w UE?
Martwią nas te podziały, które są zauważalne nie tylko w tym kraju. W moim przekonaniu Polska powinna wykazać więcej odwagi w przeprowadzaniu reform, nie zapominając przy tym o zasadzie sprawiedliwości społecznej. Odnoszę też wrażenie, że polski rząd wykazuje za mało aktywności w przekonywaniu obywateli, że jedynie wspólnie z Europą możliwe jest zapewnienie społeczeństwu większego poczucia bezpieczeństwa socjalnego. Sukcesy na tym polu mogą pomóc w przełamywaniu podziałów ideologicznych.