Putin zwrócił się do organizacji ochrony środowiska o podjęcie współpracy z rządem do promowania swoich celów: - Walczący o ochronę środowiska powinni współpracować z rządem, a nie tylko wzniecać medialną wrzawę - stwierdził rosyjski prezydent. - Jesteśmy otwarci na wspólne wysiłki i działania, także wspólne z Greenpeace.
Prezydent Putin zaznaczył, że amnestię zaproponowała partia Jedna Rosja, którą kierował przez wiele lat. Dodał też, że w wielu innych krajach do ludzi, którzy opierają się policji, często się po prostu strzela. - W tym także do kobiet i dzieci - podkreślił.
Dwudziestu ośmiu aktywistów tej organizacji zostało zatrzymanych podczas akcji wdzierania się na platformę wiertniczą na Morzu Barentsa, w sprzeciwie wobec wydobywania w tym rejonie ropy naftowej. Wraz z nimi aresztowano także dwóch fotoreporterów. Początkowo aktywiści oskarżeni byli o piractwo, za co groziła im kara do piętnastu lat więzienia, następnie zarzut zmieniono na "chuligaństwo", zagrożone 7 latami więzienia.
Amnestia, zaproponowana w ubiegłym tygodniu i już zatwierdzona przez Dumę, ma być uczczeniem dwudziestej rocznicy uchwalenia rosyjskiej konstytucji.
Oprócz aktywistów Greenpeace i członkiń zespołu Pussy Riot, amnestią mają być objęci ci więźniowie, którzy dopuścili się przestępstw bez użycia przemocy, głównie emeryci, kobiety w ciąży, matki z małymi dziećmi oraz ofiary katastrofy w Czarnobylu.