Włochy bliżej legalnej marihuany

Włoska lewica rozpoczęła kampanię na rzecz legalizacji konopi indyjskich. Chodzi zarówno o terapię, jak i użytkowanie „rekreacyjne”.

Publikacja: 10.01.2014 04:00

Senator lewicowej Partii Demokratycznej Luigi Manconi złożył w komisji legislacyjnej projekt ustawy, która depenalizuje konsumpcję, zezwala na uprawę indyjskich konopi na użytek własny, a także na nieodpłatne dzielenie się marihuaną ze znajomymi.

W zeszłym roku Sąd Kasacyjny uznał zbiorowe popalanie trawki podczas prywatnych spotkań za zgodne z prawem. W najbliższy poniedziałek senator złoży inną propozycję legislacyjną zezwalającą na stosowanie marihuany jako środka znieczulającego i leczącego depresję.

Sądząc z przebiegu gorącej dyskusji, którą wywołały obie propozycje, stanowiska liderów lewicy oraz arytmetyki parlamentarnej (projekt wspiera część prawicowej, populistycznej Ligi Północnej), już niebawem obowiązujące obecnie restrykcyjne prawodawstwo zostanie zmienione.

Propozycji przyklasnął kontestacyjny Ruch 5 Gwiazdek komika Beppe Grillo (25 proc. głosów w ostatnich wyborach), radykałowie, m.in. minister spraw zagranicznych Emma Bonino, podobnie jak Nicki Vendola, zadeklarowany gej i przywódca radykalnie lewicowej partii Lewica, Ekologia, Wolność.

Nieco ostrożniej wypowiedział się Matteo Renzi, nowy charyzmatyczny przywódca Partii Demokratycznej, najliczniejszej siły w parlamencie, który już niedługo może zostać premierem: „Nie można wprowadzić natychmiast totalnej liberalizacji w kraju, w którym pod tym względem panuje prohibicja. Trzeba zacząć od prawnego rozróżnienia między narkotykami miękkimi i twardymi". Dał jednak do zrozumienia, że będzie zmierzał do liberalizacji.

We Włoszech walka o legalizację miękkich narkotyków trwa od 30 lat. W 1993 r. mocą referendum (55,4 proc. głosów za) ich konsumpcję zdepenalizowano. Jednak ustawa z 2006 r. za rządów centroprawicy Silvia Berlusconiego obłożyła palenie trawki sankcjami administracyjnymi. Prowadzenie samochodu pod wpływem narkotyków (także miękkich) grozi czasową utratą prawa jazdy, paszportu i pozwolenia na broń. Prawo zabrania produkcji narkotyków i handlu nimi. Co więcej, opracowano szczegółową tabelę, która określa, ile jakiego narkotyku można posiadać na użytek prywatny (w przypadku marihuany 5 g), by nie stanąć przed sądem za handel. Przekraczającym limit grozi kara od roku do 6 lat i grzywna od 3 do 26 tys. euro. W przypadku większych ilości – od 6 do 20 lat więzienia i kara do 260 tys. euro.

Najsurowsze kary spadają oczywiście na „zawodowych" handlarzy narkotyków. Krytycy zwracają uwagę, że obowiązujące prawo, inaczej niż za granicą, nie rozróżnia twardych i miękkimi narkotyków. Ponoć właśnie z powodu tego nieżyciowego prawodawstwa aż 40 proc. 65-tysięcznej populacji przepełnionych włoskich więzień odsiaduje kary za narkotyki. Często za nieznaczne przekroczenie limitu. Wskazują, że marihuanę zalegalizowano w Urugwaju podobnie jak w amerykańskim stanie Kolorado, a w Hiszpanii można się zapisać do Social Cannabis Club i palić do woli. Publikowane są statystyki z Portugalii, gdzie w 2001 r. zdepenalizowano posiadanie i konsumpcję narkotyków – z dobrym rzekomo skutkiem.

Trwa ogólnonarodowa dyskusja przeciwników liberalizacji, którzy mówią: „Nie chcę, żeby mój syn mógł sobie kupić marihuanę w kiosku z gazetami", i zwolenników, którzy odpowiadają: „Lepiej, żeby kupował u dilera?". Wskazują oni, że zalegalizowanie uprawy konopi na własny użytek lub wprowadzenie miękkich narkotyków do legalnego obrotu uderzy w mafię, a dzięki podatkom da wpływy budżetowi. Podnoszą również, że od skręta jeszcze nikt nie umarł, a od alkoholu i papierosów wielu.

Senator lewicowej Partii Demokratycznej Luigi Manconi złożył w komisji legislacyjnej projekt ustawy, która depenalizuje konsumpcję, zezwala na uprawę indyjskich konopi na użytek własny, a także na nieodpłatne dzielenie się marihuaną ze znajomymi.

W zeszłym roku Sąd Kasacyjny uznał zbiorowe popalanie trawki podczas prywatnych spotkań za zgodne z prawem. W najbliższy poniedziałek senator złoży inną propozycję legislacyjną zezwalającą na stosowanie marihuany jako środka znieczulającego i leczącego depresję.

Pozostało 85% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022